Policja szuka sprawcy napadu na salon gier w Rybniku

Horror przeżyła 27-letnia pracownica salonu gier przy ulicy Orzepowickiej w Rybniku. W nocy, około godz. 3 nad ranem, do środka wpadł zamaskowany mężczyzna, który obezwładnił kobietę i ukradł z sejfu pieniądze. Zdarzenie miało miejsce w nocy z czwartku na piątek, ale dopiero dzisiaj policja podaje szczegóły. Bandyta był w kominiarce. Użył gazu i krzyczał do sprzedawczyni, że ją zabije. Odepchnął ją od przycisku alarmowego, wtargnął na zaplecze i z sejfu ukradł około 3 tys. zł. Pracownicy na szczęście nic poważnego się nie stało. Z podanego rysopisu wynika, że napastnik był niewysoki, miał około 165 cm wzrostu i niski głos. Szuka go policja.

Komentarze

Dodaj komentarz