Do makabrycznego odkrycia doszło w sobotę, 17 września, ale policja podała informację dopiero dziś, i to po południu! Na ciało ukryte pod liśćmi natrafił grzybiarz. Na ciele denata były liczne obrażenia, w tym prawdopodobnie również od noża. Policjanci szybko ustalili tożsamość 55-latka i już następnego dnia dotarli do jego współlokatorów. Okazali się nimi 49-letni brat i 28-letni siostrzeniec. Zostali zatrzymani pod zarzutem zabójstwa, a następnie tymczasowo aresztowani. Jak ustalili śledczy, cała trójka najprawdopodobniej we wtorek poszła w rejon drogi technicznej znajdującej się przy autostradzie, aby ukraść metalowe elementy. Zabrali ze sobą drewniany trzonek z łopaty, młotek oraz nóż. Kiedy dotarli na miejsce, doszło między nimi do kłótni. Starszy z braci został uderzony najpierw w głowę, a kiedy upadł, napastnicy zadawali mu kolejne ciosy. Zwłoki ukryli w lesie i przykryli liśćmi. Grozi im kara nawet dożywotniego więzienia.
Komentarze