41-letni pijany jastrzębianin wjechał na motorze w policyjny radiowóz! Na widok policjantów zaczął uciekać. Nie reagował na świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania. Motocyklista najpierw gwałtownie zwiększył prędkość, a po chwili zahamował. Stracił panowanie nad motorem, wywrócił się i uderzył w radiowóz. Podczas oczekiwania na służby medyczne był agresywny, policjanci musieli użyć siły. Okazało się, że miał prawie trzy promile alkoholu!
Jastrzębianin miał wiele szczęścia, bo po opatrzeniu ran w szpitalu został zwolniony do domu. Niebawem stanie jednak przed sądem, usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, niestosowania się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i prowadzenia jednośladu bez wymaganych uprawnień. 41-latek nie posiadał także obowiązkowego ubezpieczenia OC i dowodu rejestracyjnego, a motocykl miał zamontowane fikcyjne tablice rejestracyjne!
Komentarze