Przeczytajcie zwycięski wiersz w zmaganiach XV Międzynarodowego Konkursu Poetyckiego o Złote Cygaro Wilhelma. Podczas finału, który odbył się w miniony piątek w Starej Piwnicy w Czerwionce, najważniejszą nagrodę zdobyła Urszula Kulbacka z Ełku.
Jury przewodniczyła Magdalena Boczkowska, doktor nauk humanistycznych, autorka książki "Codzienność, wyobraźnia, metafizyka. Poezja na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim po roku 1989", współpracowniczka "Twórczości" i "artPapieru".
Wraz z nią wyboru dokonywali: Monika Glosowitz, doktorantka literaturoznawstwa UŚ, Akademii "Artes Liberales", Women's and Gender Studies (Utrecht University, Universidad de Granada), redaktor naczelna "re: presji" oraz Robert Rybicki, rybnicki poeta, recenzent, happener.
Jury postanowiło nie przyznawać w tym roku pierwszego miejsca. Drugą nagrodę i statuetkę Złotego Cygara Wilhelma otrzymała studentka dziennikarstwa Urszula Kulbacka z Ełku. Drugie miejsce przyznano także goszczącemu już po raz drugi w gronie finalistów konkursu poetyckiego Sławomirowi Płatkowi z Rumii, który zdobył również nagrodę publiczności. Trzecie miejsce zajęli ex aequo Katarzyna Zając z Ozimka i Beata Klary z Gorzowa Wielkopolskiego. Wyróżniono Zofię Staniszewską z Mieczewa oraz Adama Wierzbickiego z Lubska.
Wzorem lat ubiegłych córka Wilhelma Szewczyka prof. Grażyna Szewczyk przyznała specjalne nagrody. Trafiły one w ręce Haliny Chowaniec z Czerwionki-Leszczyn za wiersz "Moje miasto" oraz Natalii Zalesińskiej z Katowic za cykl wierszy, które, jak przyznała prof. Szewczyk, przypomniały jej wczesną twórczość ojca.
A oto zwycięski wiersz:
Tubylcy, dzikusy
wszędzie tam, gdzie nas nie ma i nie było,
ani śladu po trupie zimy. nikt stamtąd nie pamięta już
tej słodkiej topielicy. tylko tutaj został szron, który
piłuje krtanie i zalepia oczy, upychając w nich
stare place zabaw i cukiernice za rogiem.
to obrazy nie do wydobycia, pochodzą znikąd
mówią jakieś nieznajome dzieciaki, które są podobno
rdzennymi mieszkańcami naszych ciał.
dopóki pracują tu jako niewolnicy,
dopóki zbierają odłamki i kupczą nimi,
kukły dają znaki.
Komentarze