Czarę goryczy przepełniły plany budowy nowej siedziby urzędu w Świerklanach.
Od kilku dni w Jankowicach wrze. Mieszkańcy na zebraniu rady sołeckiej złożyli wniosek o powołanie komitetu ds. utworzenia gminy Jankowice. – Wreszcie skończy się ta niesprawiedliwość! Ile dostajemy za to, że kopalnia fedruje pod nami, gdzie idą te pieniądze? – denerwują się mieszkańcy ulicy Biasowickiej. Podobne nastroje panują w wielu domach. Wzburzenia nie ukrywa także sołtys Jerzy Rugor. Podkreśla, że nie chce wojny pomiędzy Jankowicami a Świerklanami, sam pochodzi z tej drugiej miejscowości, jednak opowiada się po stronie secesjonistów. – Jest nas prawie 4 tysiące mieszkańców, sporo wnosimy do budżetu z tytułu eksploatacji kopalni Jankowice i co z tego mamy? – pyta.
Co tak rozgniewało jankowiczan? Jak mówią, przede wszystkim plan budowy nowej siedziby urzędu gminy, która ma powstać w Świerklanach. Na razie urząd funkcjonuje w Jankowicach w niewielkim, ale schludnym obiekcie. – Wójt miał powiedzieć, że to rudera z doklejkami. A co Świerklany wybudowały od wojny? Dlatego chcemy samodzielności – mówi Jerzy Rugor. Animozje pomiędzy Jankowicami a Świerklanami to nic nowego. Pomysł odłączenia się od Świerklan także nie jest nowy, ale teraz chyba miarka się przebrała. Świerklany Dolne i Górne mają dziesięciu radnych. Jankowice pięciu.
– Jak dochodzi do głosowania, nasi przegrywają. Przez ostatnie cztery lata wójt był z Jankowic i udawało się wyciszyć atmosferę. Jak rządy objął wójt ze Świerklan, odżyły animozje. Za chwilę znowu będzie wojna. Uważam, że wójt powinien łagodzić nastroje – dodaje sołtys Rugor. – Najpierw powinniśmy robić najważniejsze inwestycje, drogi, przejścia, kanalizację, a potem urząd czy basen. Nie ma argumentów za budową nowej siedziby gminy, skoro usłyszeliśmy, że dotychczasowa nie zostanie zburzona. I po co basen w Świerklanach, skoro baseny są w sąsiednich Boguszowicach czy w Połomi? – pyta radny Piotr Wolak, który pochodzi z Jankowic, a mieszka w Świerklanach.
Czy Jankowice poradzą sobie jako gmina? – Na pewno. Mamy bardzo duże wpływy z kopalni. Środki nie są jednak dzielone sprawiedliwie, a wójt i świerklańscy radni nie są przychylni Jankowicom – dodaje radny Wolak. Wójt Antoni Mrowiec zachowuje spokój. Jak mówi, żaden wniosek jeszcze nie wpłynął. Jego zdaniem to Świerklany starają się łagodzić napięcia. – Dla świętej zgody wybudowaliśmy oczyszczalnię jak najbliżej Jankowic, teraz musimy płacić za trzy tłocznie pompujące ścieki ze Świerklan Dolnych. Kanalizacja w Jankowicach powstała za pieniądze zewnętrzne, na Kucharzówce płaciliśmy za nią m.in. z budżetu. To ja zwołałem zebranie sołeckie, gdyż chodziło mi o budowę przydomowych oczyszczalni na terenach objętych szkodami. Część mieszkańców chyba jednak czekała, aż powiem, że mają się odłączyć – mówi wójt Mrowiec.
Czy gmina zamierza budować nowy urząd w Świerklanach? – Są plany wzniesienia obiektu wielofunkcyjnego, w którym siedzibę miałyby również władze gminy. Dodam, że mój poprzednik, żeby pozyskać głosy mieszkańców Świerklan, chciał budować tam centrum przesiadkowe. Moim zdaniem absurdalny pomysł. Jankowice mają wiele inwestycji wybudowanych z budżetu – dodaje Antoni Mrowiec.
Komentarze