Niewiele mieli do powiedzenia zawodnicy Rafako w starciu z najzdolniejszymi siatkarzami młodego pokolenia ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Spały. Gospodarzy nie było stać na wygranie przed własną publicznością choćby jednego seta. Od początku na boisku dominowali goście, którzy cały czas mieli kontrolę nad meczem. Sympatycy zespołu z Raciborza, którzy liczyli, że po efektownym zwycięstwie nad Victorią Wałbrzych podopieczni trenera Witolda Galińskiego będą w stanie pokonać ekipę ze Spały, musieli obejść się smakiem.
– Zagraliśmy słabo. Mieliśmy ogromne problemy z odbiorem zagrywki, co wprowadziło w nasze szeregi sporo nerwowości – przyznał po meczu szkoleniowiec gospodarzy.
Tylko w trzecim secie wśród kibiców zaświtała nadzieja na odwrócenie losów meczu, kiedy to raciborzanie doszli na 22:23. Jednak dwie ostatnie piłki należały do rywali.
RAFAKO RACIBÓRZ – SMS II PZPS SPAŁA 0:3 (22:25, 21:25, 22:25)
Rafako: Galiński, Lipiec, Kubiak, Kućma, Berdyś, Cieślar, Taterka (libero)
Komentarze