Gdyby ktoś w przerwie meczu Hawajskich Koszul z AZS Kraków przypuszczał, że gospodarze będą mieli problemy z odniesieniem zwycięstwa, to uznany mógł być za wielkiego pesymistę. Tymczasem gospodarze w ciągu zaledwie kilkunastu minut gry w trzeciej kwarcie zupełnie stracili głowy i z ich 17 punktów przewagi zostały zaledwie cztery oczka. Na szczęście w końcówce zespół z Żor zdołał się pozbierać i utrzymać prowadzenie do końca.
– Mimo kłopotów w trzeciej i czwartej kwarcie potrafiliśmy się ogarnąć, pokazując charakter i serce do gry. Mamy ciekawy zespół, który stać na bardzo dobry wynik. Zawodnicy bardzo ciężko pracują na treningach i to przynosi efekty. Niestety świetną grę często na własne życzenie przeplatamy nie słabymi, lecz katastrofalnymi fragmentami. Wierzę jednak, że jako zespół będziemy wzrastać i takie sytuacje nie będą się więcej zdarzać – mówi Łukasz Szymik, trener Hawajskich Koszul.
HK Bank Spółdzielczy Żory – AZS AHG Alstom Kraków 92:83 (24:15, 27:18, 16:26, 25:24)
HK: Kupczak 24, Marczyk 14, Ochodek 14, Jasiński 13, Anduła 11, Białdyga 8, Rduch 7, Czech 1, Zieliński, Torebko.
Komentarze