Powód? Prawie cały Radlin pokryty jest szpecącymi napisami, których treść nawiązuje do chorzowskiej drużyny. Jak się jednak okazało, po stronie kibiców jest dużo dobrej woli, by razem z miastem oraz strażnikami działać na rzecz poprawy sytuacji.
- Nie chcemy być kojarzeni w mieście z wandalizmem. Robimy wiele dobrego na rzecz sportu. Organizujemy turnieje i zawody sportowe, które promują również miasto - stwierdzili kibice Niebieskich. Zapewnili, że dołożą wszelkich starań, by wpłynąć na wszystkich miłośników Ruchu, aby napisy już się nie pojawiały. Stąd pojawił się pomysł stworzenia w mieście specjalnych miejsc na profesjonalnie zrobione murale o tematyce sportowej czy regionalnej. Przypomnijmy, że o zniszczonych napisami elewacjach pisaliśmy już na naszym portalu w sierpniu.
Komentarze