Spółka energetyczna chce ułatwić życie rodzinne. Przede wszystkim tatusiom.
Spółka Energetyczna Jastrzębie chce uruchomić przyzakładowe przedszkole dla dzieci swoich pracowników! – Pomysł wziął się z życia. Ciągle słychać, że brakuje miejsc w przedszkolach. W ubiegłym roku ponad 500 dzieci nie znalazło miejsca w placówkach publicznych w mieście. To dotknęło także naszych ludzi – mówi Renata Ziaja-Łysakowska z SEJ-u, która zajmuje się projektem. W przyzakładowym przedszkolu znajdzie się miejsce dla 50 dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Placówka będzie działała w systemie dwuzmianowym, w godzinach od 6 do 22. – Ale proszę tego nie mylić z czasem, który dziecko będzie spędzało w placówce, bo ten jest ściśle określony w przepisach – wyjaśnia Renata Ziaja-Łysakowska.
Liczbę miejsc, rodzaje zajęć czy godziny pracy określiła załoga, odpowiadając na pytania w specjalnej ankiecie. W przedszkolu będzie zatrudniony fachowy personel, zgodnie z wszystkimi wytycznymi ustawowymi w tym zakresie. Z przedszkola będą mogli korzystać pracownicy SEJ, SEJ-SERWIS oraz Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. – Większość pracuje w systemie trzyzmianowym. Działalność przedszkola zaplanowana jest na dwie zmiany, by ułatwić życie członkom naszej załogi, którzy muszą pójść do pracy na popołudnie, kiedy publiczne przedszkola są już nieczynne. Większość naszych ludzi to mężczyźni, a my tym projektem chcemy pomóc im w godzeniu roli zawodowej z życiem rodzinnym. Chodzi o to, żeby tatusiowie mogli więcej czasu spędzić ze swoimi pociechami. W drogi do przedszkola można się wiele o dziecku dowiedzieć – uważa Renata Ziaja-Łysakowska.
Do końca roku ma się rozstrzygnąć, czy SEJ otrzyma z Europejskiego Funduszu Społecznego pieniądze na zrealizowanie pomysłu. Warto dodać, że na konkurs Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (środki zostaną w nim podzielone) wpłynęły 173 wnioski na kwotę ponad 268 mln zł, a do podziału jest tylko 15 mln zł. Projekt zakłada, że przedszkole będzie bezpłatne. Do końca 2014 roku ma być utrzymywane z dotacji EFS, a przez kolejne trzy lata przez SEJ. A jeśli zajdzie potrzeba, to nawet dłużej. SEJ i PEC wchodzą w skład Grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Czy podobne przedszkola mają szansę powstać na przykład w kopalniach? – Pomysł jest bardzo na czasie, ale to inicjatywa naszej spółki zależnej. My na razie nie rozważamy czegoś podobnego – komentuje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW.
W Polsce to nie nowość
Z naszego rozeznania wynika, że przedszkole zakładowe SEJ-u będzie pierwszym w naszym regionie. W Polsce jednak nie jest to nowość. Na portalu Przyjazna Praca można przeczytać, że prekursorem w tej dziedzinie jest firma ITI, która taką placówkę otworzyła w 2007 roku. W ślady spółki medialnej poszedł polski oddział koncernu Nivea, który w 2009 roku założył własne całoroczne przedszkole, a przy swojej centrali w Hamburgu prowadzi taką placówkę od 73 lat! W temat przedszkoli przyzakładowych angażują się także Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Białymstoku i wydawnictwo prasowe Axel Springer. (adr)
Komentarze