W przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na wykup gruntów pod dokończenie budowy obwodnicy zachodniej.
– To będzie kilometrowy odcinek, który powstanie od skrzyżowania ul. Okrężnej i al. Armii Krajowej do al. Jana Pawła II. Nowa trasa znacznie skróci zmotoryzowanym drogę np. od strony Rybnika do Jastrzębia-Zdroju – mówi Dorota Marzęda, rzecznik prasowa magistratu. Poza tym kierowcy tirów przestaną korzystać z al. Zjednoczonej Europy, która przedziela kilka gęsto zabudowanych osiedli. I tak już teraz ruch samochodowy na niej jest spory, a ponadto codziennie przechodzą na drugą stronę ulicy setki osób. – Nowa trasa przetnie ogródki działkowe oraz pola i połączy się z al. Jana Pawła II w rejonie skrzyżowania z ul. Gajową. Ci, co np. podróżują samochodem z Jastrzębia, dzięki obwodnicy od razu wjadą na al. Armii Krajowej, a stamtąd na ul. Rybnicką w kierunku Rybnika lub na autostradę A1 – precyzuje pani rzecznik.
Na budowę łącznika nie muszą też zgadzać się użytkownicy ogródków działkowych. Teren należy do miasta, które wydzierżawiło ogródki na trzy lata. I nie przedłużyło umów z uwagi na planowaną inwestycję. Warto dodać, że Żory już teraz mają najlepiej rozwiniętą sieć dróg w regionie. Dzięki dotacjom unijnym zbudowały obwodnicę zachodnią, zmodernizowały wiślanką oraz trzy drogi wojewódzkie. Dodatkowo dzielnice Rowień Folwarki oraz Rój przecina autostrada. W planach jest jeszcze m.n. budowa obwodnicy Kleszczowa, która jednak wzbudza kontrowersje. Mieszkańcy oraz Stowarzyszenie Rozwoju Transportu podnoszą, że droga podzieli dzielnicę i zakłóci spokój ludzi, którzy wybudowali się tu z uwagi na cichą okolicę i piękny krajobraz.
Komentarze