W środę rybnicki ośrodek zamiejscowy Sądu Okręgowego w Gliwicach skazał Józefa M., byłego szefa Związku Zawodowego „Kontra” w kopalni Borynia, na dwa lata i cztery miesiące więzienia. Ponadto nakazał mu zwrócić sześciu poszkodowanym łącznie 65 tys. zł oraz wypłacić oskarżycielom posiłkowym po 3840 zł, bo takie ponieśli oni koszty sądowe. Proces toczył się cztery lata, a wyrok nie jest prawomocny.
Przypomnijmy, iż od stycznia 2005 roku do października 2006 roku ówczesny przewodniczący zakładowej Kontry wziął od kilkudziesięciu górników kilkaset tys. zł. Wszyscy byli członkami związku. Pieniądze pożyczali w SKOK Silesia Centrum, a następnie w dobrej wierze wręczali je szefowi na działalność związkową. Ten zapewniał, że spłaca raty, co nie było prawdą. Afera wybuchła w listopadzie 2007 roku, gdy okazało się, że górnicy mają do spłacenia po kilkanaście, kilkadziesiąt tys. zł. Kilka osób załamało się psychicznie. Sprawa trafiła do prokuratury.
Józef M. winny jest tego, że celowo nie poinformował górników o rzeczywistym stanie finansów organizacji, a zwłaszcza o tym, że nie ma mowy o spłatach pożyczek, które ludzie zaciągali na prośbę przewodniczącego. Tak powiedział nam Tomasz Pawlik, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach. Poszkodowanych jest 24. Józef M. już zwrócił część pieniędzy. Został zwolniony z pokrycia kosztów sądowych, ponieważ kwota jest spora. Skarbnik związku, który był drugim oskarżonym, został uniewinniony.
Komentarze