Richard Bordowski odbiera gratulacje od Marcina Słodczyka / Dominik Gajda
Richard Bordowski odbiera gratulacje od Marcina Słodczyka / Dominik Gajda

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie pewnie wygrali mecze z drużynami okupującymi dolne rejony tabeli Polskiej Ligi Hokejowej i awansowali na trzecie miejsce.
Jastrzębianie wykorzystali potknięcia niedawnego lidera GKS Tychy. Tyszanie w piątek przegrali niespodziewanie na własnym lodowisku z Zagłębiem Sosnowiec. Tymczasem zespół trenera Jirego Reznara pokonał Podhale Nowy Targ 6:2. W tym meczu przebudził się pierwszy atak jastrzębskiego zespołu. Richard Kral i Mateusz Danieluk strzelili po dwa gole. Obaj zaliczyli też po dwie asysty. Jednak czeski szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny nie był do końca zadowolony z postawy swoich zawodników.
– Tylko w pierwszej tercji zagraliśmy tak, jak tego oczekuję. Później nie było już agresywności i odpowiedniego tempa. Jestem zadowolony z wyniku, ale od moich graczy wymagam znacznie więcej – mówił Reznar.
W niedzielę jastrzębianie pojechali do Torunia i znów wygrana przyszła im bardzo łatwo. Już po dwóch tercjach jastrzębianie prowadzili 5:1 i wynik tego meczu był praktycznie rozstrzygnięty. Tym razem połowę goli strzelili napastnicy drugiego ataku JKH – Richard Bordowski i Maciej Urbanowicz.
Teraz ekipę z lodowiska Jastor czekają znacznie trudniejsze pojedynki. W piątek (2 grudnia) zespół JKH zagra w Oświęcimiu z walczącą o awans do czołowej czwórki Unią, a we wtorek (6 grudnia) na własnym lodzie podejmować będą ekipę GKS Tychy. W dużym stopniu wyniki tych spotkań decydować będą o układzie na górze tabeli Polskiej Ligi Hokejowej.

JKH GKS JASTRZĘBIE – PODHALE NOWY TARG 6:2 (3:1, 1:0, 2:1)
Danieluk 2, Kral 2, Kogut, Labryga – Różański, Czuy.

NESTA TORUŃ – JKH GKS JASTRZĘBIE 2:8 (0:2, 1:3, 1:3)
Bordowski 2, Strużyk, Danieluk, Urbanowicz 2, Salamon 2 – Wróbel, Kuchnicki.
JKH: Kosowski – Ivicić, Górny, Lipina, Kral, Danieluk – Dąbkowski, Rompkowski, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski – Labryga, Bryk, Strużyk, Salamon, Kogut – Pastryk, Kogut.

Komentarze

Dodaj komentarz