Na początku roku sprzedaż dwóch obrazów jego autorstwa zaproponował muzeum ich prywatny właściciel. Pochodzą z początku XIX wieku i reprezentują romantyczne malarstwo pejzażowe. Ich historia stanowi nie lada zagadkę; wiele wskazuje na to, że przed laty zdobiły jedną z sal zamku Habsburgów w Żywcu.Oba mają taką samą ozdobną, złoconą ramę i oba przedstawiają to samo miejsce, tyle że o różnych porach roku: wiosną i jesienią. Stąd wniosek, że stanowiły zapewne część cyklu poświęconego czterem porom roku. Co stało się z dwoma pozostałymi i czy przetrwały do naszych czasów, nie wiadomo. W każdym razie dwa istniejące byłyby cennym uzupełnieniem znajdującej się w muzealnych zbiorach kolekcji malarstwa.Obraz z jesiennym pejzażem na początku roku kupiła dla muzeum za 7 tys. zł rybnicka firma Utex. W pracowni Krzysztofa Dublewskiego płótno i efektowną ramę poddano niezbędnym zabiegom konserwatorskim i obraz nadaje się już do zaprezentowania go szerszej publiczności. Dyrektorka placówki Genowefa Grabowska ma jednak nadzieję, że z pomocą ludzi zamożnych i życzliwych drugie dzieło Bohma również stanie się własnością muzeum.
Komentarze