Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 18.30 w Rydułtowach. 14-letni mieszkaniec Pieców rozmawiał na ulicy z matką swojego kolegi. W pewnym momencie podeszło do niego dwóch mężczyzn, którzy zapytali o godzinę. Chłopak sprawdził godzinę na telefonie komórkowym i odpowiedział. Mężczyźni zażądali wtedy wydania telefonu. Nastolatek odmówił, po czym napastnicy uderzyli go, zabrali telefon i oddalili się z miejsca zdarzenia.
Kobieta, z którą chłopak rozmawiał powiadomiła policję. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce i już kilka minut później na sąsiedniej ulicy zatrzymali doskonale im znanych dwóch braci – 22 i 18 latka z Łukowa. Skradziony telefon wartości 350 zł odzyskano i przekazano poszkodowanemu. Młodszy z zatrzymanych trafił już do ośrodka wychowawczego, gdyż jak się okazało nie powrócił do niego z przepustki. Starszy z braci decyzją prokuratora oddany został pod dozór policji. Oprócz zarzutu dokonania rozboju usłyszał on również zarzuty dokonania włamania do skupu złomu i kradzieży samochodu, których dopuścił się na początku bieżącego roku. Za rozbój napastnikom grozi teraz kara nawet 12 lat więzienia.
Komentarze