Dotkliwa porażka hokeistów

Przegrana w Oświęcimiu z drużyną Unii znacznie skomplikowała sytuację zespołu JKH GKS Jastrzębie. We wtorkowy wieczór ekipa trenera Jirego Reznara uległa 0:6 brązowym medalistom poprzedniego sezonu i spadła na piąte miejsce w tabeli Polskiej Ligi Hokejowej.

Ten mecz miał kolosalne znaczenie dla obu drużyn. Ważą się bowiem losy gry w play-off. Niestety okazało się, że więcej determinacji mieli gospodarze, którzy już w pierwszej tercji rozstrzygnęli losy spotkania. Oświęcimianie wykorzystali pierwszą grę w przewadze, kiedy to na ławce kar siedział Szymon Marzec. Kamila Kosowskiego strzałem z ostrego kąta zaskoczył Miroslav Zatko. Unia poszła za ciosem i w ciągu kolejnego kwadransa gry zdobyła kolejne dwa gole. W ósmej minucie jastrzębianie grali z przewagą jednego zawodnika, a mimo to stracili bramkę, kiedy to pojedynek sam na sam z Kosowski wygrał Radek Prohazka. Następnym efektem przewagi gospodarz był gol Marcina Jarosa.
W drugiej i trzeciej tercji Unici nie forsowali już tempa. Mimo to nadal byli zdecydowanie lepsi. W dodatku zdobywali kolejne gole. Na 4:0 podwyższył Mariusz Jakubik, a trzeciej tercji Robert Krajci i Marcin Jaros ustalili wynik.
W obliczu tej porażki piątkowe spotkanie naszych hokeistów z GKS Tychy urasta do meczu o być albo nie być w fazie play-off. Wszak do zakończenia sezonu zasadniczego pozostają zaledwie trzy kolejki. Tylko wygrana przedłuży nadzieje JKH GKS Jastrzębie na zakwalifikowanie się do czołowej czwórki.

Komentarze

Dodaj komentarz