Zostałem zmuszony do odejścia z CBA  zapewniał Tomasz Kaczmarek / Adrian Karpeta
Zostałem zmuszony do odejścia z CBA zapewniał Tomasz Kaczmarek / Adrian Karpeta

Agent Tomek przyjechał do Jastrzębia. Najpierw odwiedził kopalnię. Na dół zjechać nie zdołał, ale zobaczył górników pracujących na powierzchni i wyjeżdżających z dołu. To mu wystarczyło, żeby stwierdzić: „Dziwię się Donaldowi Tuskowi, że chce wydłużać wiek emerytalny, że chce zabierać przywileje górnikom czy policjantom. Pewnych zawodów w pewnym wieku nie można już wykonywać. Proszę sobie wyobrazić 60-letniego antyterrorystę, który ma zatrzymać 25-letniego bandytę”. Zaznaczył, że on sam został zmuszony do odejścia z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dlatego, że naruszył interesy ekipy Donalda Tuska.
– Chciałem dzielić się z młodymi adeptami CBA swoim doświadczeniem. Dziś jestem młodym emerytem, ale jako poseł zawiesiłem swoje świadczenia emerytalne i dalej pracuję dla Polski – zapewniał. Podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami mówił, że nie jest ekspertem z dziedziny ekonomii, gospodarki, zna się jedynie na walce z przestępczością zorganizowaną, bezpieczeństwie państwa. – Od 2002 roku, kiedy wstąpiłem do jednostki przykrywkowej, moim domem stała się cała Polska – mówił.
W trakcie spotkania z mieszkańcami opowiadał m.in. o swoich akcjach, w tym o sprawie zakupu działki na Helu. Jest w nią zamieszana była posłanka PO Beata Sawicka. – Nie ma mowy o żadnym nakłanianiu, namawianiu, rozkochiwaniu. To jest obrana linia obrony. Oskarżony może kłamać. Media kolportują nieprawdziwe informacje. Te cyrki medialne, kiedy pani Sawicka płakała, prosiła, by jej nie linczować, to sprytnie wyreżyserowany spektakl – twierdził Tomasz Kaczmarek.
Wyjaśnił, dlaczego dziś jest osobą publiczną. „Winne” są media. – „Wyborcza” i TVN pokazały mój wizerunek. Zostałem wystawiony na odstrzał, bo wcześniej infiltrowałem od środka najgroźniejsze środowiska przestępcze. Moje zdjęcia dostarczyła im osoba, która jest związana z państwem Kwaśniewskimi – mówił agent Tomek. Jeden z mieszkańców odczytał pytania do agenta Tomka z kartki. – W trakcie niedawnego spotkania z prezesem Kaczyńskim w Czerwionce obowiązywała taka formuła – tłumaczył. Po wizycie agenta Tomka na Facebooku pojawiły się wpisy „Nasz poseł i tak przystojniejszy!”.

1

Komentarze

  • Górnik z kopalni Chwalowice Łajza wystawiona do odstrzału????????????????????????????????? 30 kwietnia 2012 03:27Jak można pieprzyć o jakiejś pracy dla Polski ??? Czy ja pracując na dole w kopalni pracowałem dla Polski czy dla siebie Jak można po takich \"występach\" w CBA występować publicznie i pierdzić czego to tea łajza dlaPolski nie dokonała Ściemniacz ja niejaki naklejacz ściemniaczy na szyby niejaki Kowalczyk Na takich co najpierw kuszą aby wziąść łapówę a potem z uśmiechem na ryloku aresztować nieszczęśnika czy nieszczęsną to nawet kopniaka w cztery litery szkoda Wiadro szamba gnojowi na kudłaty łeb wylać albo do szybu wciepnąć bez liny oczywiście

Dodaj komentarz