Tunel (niegdyś zwano go czernickim) na jednym ze starych zdjęć / Forum Vladislavia
Tunel (niegdyś zwano go czernickim) na jednym ze starych zdjęć / Forum Vladislavia

Tunel należy do najstarszych tego typu budowli na terenie Polski. – Ma 726 metrów i biegnie pod ulicą Raciborską. Od strony południowej ma swój wylot nieopodal osiedla Orłowiec, a od strony północnej tuż przy granicy z gminą Gaszowice – opisuje zabytkowy obiekt Marcin Połomski, inspektor referatu urbanistyki i architektury w rydułtowskim magistracie, a zarazem pomysłodawca utworzenia ścieżki powstańczej. Jego inicjatywa spotkała się początkowo w internecie z dość burzliwą dyskusją na temat samych powstań śląskich. Jest to jak wiadomo obecnie jeden z najbardziej gorących tematów nie tylko na Górnym Śląsku.
Dyskusja jednak dyskusją, ale powstania śląskie są faktem, więc warto szerzyć wiedzę na ich temat, nie skupiając się na ocenie. Jedną z takich form edukacji ma być właśnie ścieżka powstańcza w tunelu. – Jak oglądamy obiekt na zdjęciach lotniczych, to widać na nich trzy takie załamania, stąd nasunął mi się pomysł upamiętnienia trzech powstań śląskich. Ponadto przy północnym wylocie stoi pomnik w kształcie obelisku upamiętniający Jerzego Dembczyka, rydułtowskiego powstańca. Obecnie znajduje się on w miejscu, o które trudno dbać, stąd pomysł przeniesienia go w pobliże biblioteki – mówi Marcin Połomski.
Zabytkowy tunel związany jest z budową linii kolejowej łączącej Nędzę z Rybnikiem (oficjalne otwarto ją 1 stycznia 1855 roku), otwierającej żelazną drogę do Opola i dalej do Wiednia. Na takiej łączności zależało przede wszystkim śląskim przemysłowcom, którzy chcieli wysyłać węgiel za granicę, szczególnie do Niemiec i Austrii. Wykonawcą była prywatna spółka Wilhelmsbahn. Na trasie budowy stanęło jednak wzniesienie. Ówcześni inżynierowie zdecydowali się je przebić. Tak powstał tunel, który oddano do użytku z początkiem 1857 roku. Był on jak na owe czasy sporym osiągnięciem technicznym. Miał 727 m długości, 7,5 m wysokości oraz 8,7 m szerokości, przebiegał na głębokości do 28 m, a można było umieścić w nim dwa tory. Nieraz nazywa się go pierwszym metrem na ziemiach polskich.
Od chwili powstania wzbudzał ogromne zainteresowanie m.in. miłośników budownictwa podziemnego. Jego ciekawe i burzliwe dzieje nieraz były opisywane przez lokalnych miłośników historii, a technologia, w której go wykonano, przez specjalistów z dziedziny górnictwa i geologii. – Podjęliśmy starania o wpisanie go na listę Śląskiego Szlaku Zabytków Techniki, ale niestety bez powodzenia – dodaje Marcin Połomski. Utworzenie ścieżki powstańczej przyczyni się do ożywienia jednego z najstarszych tuneli kolejowych w Polsce i przyciągnie sporo turystów, którzy przy okazji dowiedzą się czegoś nowego o historii Śląska.

 

727 m długości

 

 

7,5 m wysokości

 

 

8,7 m szerokości miał rydułtowski tunel, zwany pierwszym metrem na ziemiach polskich

 

3

Komentarze

  • ymil sprostowanie 05 czerwca 2012 14:39Jerzy Dembczyk nie nalezal do zadnej organizacji wojskowej,nie byl powstancem,ani nie nalezal do POW.
  • abc Co za glupota. 10 maja 2012 15:29Kochani Ślązacy- jak dlugo jeszcze beda Wami sterowac i Was ponizac byscie wychwalali wydarzenia, ktore zapoczatkowaly upadek Wasz i calego Górnego Śląska. Czas by obnazyc prawdziwe oblicze powstan polskich na Śląsku. Koniec wychwalania terroryzmu, wojen zaborczych i domowych.
  • cygön Tak nie mozna. 10 maja 2012 12:29 Przecierz, ci co ten tunel budowali napewno nie rzyczyli by sobie tego.

Dodaj komentarz