Bez miłych niespodzianek


Staszewskiego, który raz był trzeci, a raz drugi, sklasyfikowano na miejscu 14., zaś Węgrzyka, który w trzech ostatnich swoich startach mijał linię mety jako trzeci – na miejscu 15. W ubiegłorocznym finale Węgrzyk również zdobył trzy punkty, więc śmiało można ten wynik uznać za obiektywną wykładnię jego aktualnych możliwości. Niestety ściganie się ze słabszymi – w większości przypadków – rywalami w pierwszej lidze i jazda li tylko na krajowych torach nie sprzyja podnoszeniu sportowych umiejętności, jeśli wręcz nie rozleniwia. Dla zawodników RKM-u, jak często w sporcie bywa, sukcesem był awans do grona 16 najlepszych polskich żużlowców, sam zaś występ chwały im jednak nie przysporzył. Trudno mówić o rozczarowaniu, ale wyniki finału IMP to ciekawy przyczynek do dyskusji nad kształtem i siłą rybnickiej drużyny, która – jeśli nie wydarzy się jakiś kataklizm – awansuje w tym roku do ekstraligi. Mistrzostwa kraju wygrał Norweg z polską licencją, zdobytą zresztą na torze w Rybniku – Rune Holta. Tak oto doczekaliśmy się mistrza Polski, z którym nijak po polsku dogadać się nie można. Dla wielu kibiców to zwyczajny skandal. Ale cóż, w imię tzw. nowoczesności rezygnujemy z kolejnych świętości. Innym skandalem związanym z mistrzostwami Polski jest zastąpienie po raz kolejny klubowych plastronów reklamowymi emblematami, podobnie zresztą jak to się dzieje w cyklu Grand Prix.Niespodzianki nie sprawił też Roman Poważny, który w wielkim finale IMŚ w angielskim Poole zgromadził na swym koncie pięć punktów i nie odegrał w zawodach większej roli.W najbliższą niedzielę, 24 bm., o 18 w Tarnowie rozpocznie się bodaj najciekawszy mecz rundy finałowej, w którym rybniczanie raz jeszcze zmierzą się z miejscową Unią. „Rekiny”, które chcą się zrewanżować za niedawną porażkę (44:45), wystąpią w najsilniejszym składzie z Duńczykiem Pedersenem i rybnickim Rosjaninem Poważnym. Ostatni trening drużyny zaplanowano na czwartek na 19.30. Pierwszy zespół po raz pierwszy będzie trenować przy sztucznym oświetleniu. 31 sierpnia o tej samej porze rozpocznie się w Rybniku mecz RKM kontra LKŻ Lublin.W sobotę z udziałem zawodników z Łodzi, Częstochowy, Opola i Rybnika rozegrano czwórmecz szkoleniowy. Kibice mieli okazję zobaczyć na torze świeżo upieczonego żużlowca W. Druchniaka (5 pkt) oraz A. Maciończyka (3), A. Śmieję (6) i najstarszego w tym gronie Ł. Szmida (11). Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju był Z. Czerwinski z Włókniarza, zdobywca kompletu 12 pkt.

Komentarze

Dodaj komentarz