Policjanci z Wodzisławia spotkali się z pracownikami stacji benzynowych i odpowiadali na pytania dotyczące kradzieży paliwa. Nieuczciwi kierowcy podjeżdżają na stację zwykle na kradzionych bądź przerobionych tablicach rejestracyjnych, tankują i uciekają. Dzieje się tak coraz częściej, bo paliwa są coraz droższe, cena oleju zbliżyła się do 6 zł. Z policyjnych raportów jasno wynika, że najbardziej narażone są stacje przy głównych trasach. Panuje tam duży ruch i po zatankowaniu można błyskawicznie odjechać z miejsca. Od początku roku w powiecie wodzisławskim odnotowano 18 kradzieży paliwa. W 11 przypadkach jego wartość przekraczała 250 zł, co było już przestępstwem.
Policjanci apelowali do pracowników, a zwłaszcza właścicieli stacji benzynowych, o wzmożenie nadzoru. Sprawcy często kamuflują swoje działania, nie tylko zmieniają numery tablic rejestracyjnych, ale parkują samochody poza zasięgiem kamer monitoringu. Paliwo tankują do kanistrów. Należy więc zwracać uwagę na kierowców, których zachowanie jest nienaturalne, wykraczające poza standardowy sposób tankowania. Warto zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących marki pojazdu, koloru i jego cech charakterystycznych. O każdym przypadku kradzieży należy niezwłocznie zawiadomić policję, by mogła szybko ruszyć w pościg za rabusiem. Funkcjonariusze podkreślali także, by za wszelką cenę nie narażać swojego zdrowia i życia i samemu nie zatrzymywać pojazdu lub obezwładniać podejrzanej osoby. Ryzyko jest zbyt duże.
Komentarze