Feralny most na A1 w Mszanie. Obecnie Alpine wykonuje prace, ktre nie wymagają przeprojektowania / Iza Salamon
Feralny most na A1 w Mszanie. Obecnie Alpine wykonuje prace, ktre nie wymagają przeprojektowania / Iza Salamon

Za błędy przy budowie mostu w Mszanie winę ponosi Alpine, która ma naprawić wszystko, co do tej pory zostało źle zrobione i starać się jak najszybciej zakończyć inwestycję – tak orzekła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Firma Alpine przyjęła warunki i 23 lipca podpisała porozumienie z GDDKiA. – To nadzór budowlany nałożył na Alpine takie obowiązki stwierdzając, że wykonawca ponosi winę za niedociągnięcia technologiczne i z tego też powodu wynikają opóźnienia – powiedział nam Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA. Tak więc zgodnie z porozumieniem, generalna dyrekcja ma wykonać dokumentację uwzględniającą naprawę elementów uszkodzonych oraz wzmocnienia konstrukcji mostu. Zaś Alpine ma jak najszybciej naprawić błędy i dokończyć prace.
Jak wiadomo, największą kością niezgody jest feralny most w Mszanie, który stoi na przeszkodzie oddania do użytku odcinka autostrady A1 od granicy państwa do Świerklan. Do tej pory pomiędzy inwestorem a wykonawcą rósł mur nieporozumień, który nie za dobrze wróżył inwestycji. Przypomnijmy, że w czerwcu Alpine złożyła nawet zawiadomienie w prokuraturze. Prokuratorzy z Gliwic wszczęli śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy budowie mostu na A1 w Mszanie. Mają zbadać, czy projekt lub jego wadliwe wykonanie mogły doprowadzić do katastrofy. –Porozumienie nie ma związku z tą sprawą – uciął Marek Prusak, który dodał, że w interesie GDDKiA jest, aby inwestycja została właściwie zakończona i oddana do użytku jak najszybciej, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów.
Alpine jak widać z pokorą przystała na warunki zawarte w porozumieniu. Karolina Szydłowska, rzecznik prasowa Alpine, powiedziała nam, że obie strony znalazły wspólne stanowisko, rozstrzygnięto także kwestie związane z dalszymi pracami. – Obecnie realizujemy roboty, które nie wymagają przeprojektowania. Na pozostałym odcinku trwa odbiór inwestycji. Teraz wszystko zależy od tego, jak szybko dostaniemy dokumentację do zmiany w projekcie mostu w Mszanie – powiedziała nam Karolina Szydłowska. Jak wynika z porozumienia, Alpine ma niezwłocznie przystąpić do roboty i wykonać ją jak najszybciej. W przypadku niepodjęcia robót w terminie lub ich nieterminowej realizacji GDDKiA może zatrudnić innego wykonawcę, a kosztami obciążyć Alpine.

1

Komentarze

  • życzliwy miejsce dla nieuków z dyplomem 02 sierpnia 2012 20:49Napiszcie kiedy projektant tego mostu dostanie pomarańczowy kombinezon i w którym miejscu będzie czyścił rowy melioracyjne bo tam jest miejsce dla nieuków z dyplomem! PS. napiszcie imiennie kto był projektantem tego Bubla

Dodaj komentarz