Byli prezesi Odry w sądzie

Dariusz K. jest oskarżony o korupcję sportową. Będąc prezesem Odry Wodzisław, a więc spółki, której groziła upadłość, przyjął 114 tys. zł, które wpłynęły na konto klubu Gosław Jedłownik należącego do pana K. – mówi Witold Janiec, szef Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu.
Gosław, który otrzymał fundusze, podpisał wcześniej ze spółką Odra umowę na szkolenie młodzieży. Pieniądze przeznaczone były na ten cel. Zadanie było realizowane, jednak prokurator twierdzi, że miały wpłynąć na konto Odry Wodzisław, a dopiero potem powinny być rozdysponowane pomiędzy 122 wierzycieli spółki Odra.
Ireneuszowi S. zarzuca się z kolei, że działał na szkodę innych wierzycieli i przyjął konkretną korzyść majątkową. We wrześniu 2010 roku na prywatne konto S. wpłynęło 20 tys. zł z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Pieniądze miały być przeznaczone na szkolenie młodzieży, zaksięgowane na koncie spółki Odra Wodzisław, a następnie rozdysponowane pomiędzy wierzycieli. Tak się jednak nie stało. Obu oskarżonym grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Komentarze

Dodaj komentarz