Dzisiaj tuż po północy do dyżurnego wodzisławskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który poinformował że grupa osób demoluje i podpala kosze na śmieci. Gdy policjanci byli już na miejscu, wandali nie było. Świadek zajścia powiedział, że udali się w kierunku ulicy XXX-lecia. Podał policjantom rysopis delikwenta, który dokonał zniszczenia. Ponieważ kosz się palił, na miejsce wezwano straż pożarną.
Policjanci, po krótkim poszukiwaniu, zauważyli grupkę osób, w której znajdował się opisany młodzian. Na widok radiowozu wszyscy przyspieszyli kroku. Policja zaczęła ich ścigać, wzywając do zatrzymania się. Wandale nie reagowali. W końcu zostali zatrzymani. Policja doprowadziła do komendy 20-latka, mieszkańca Wodzisławia. Okazało się, że w tym samym dniu prawdopodobnie wybił szybę w budce telefonicznej. Miał jeszcze zadrapania i rozcięcia naskórka na ręce, a w organizmie 1,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.
Komentarze