Jest to największy sukces wodzisławskich działkowców, którzy na swój tytuł bardzo się napracowali. I zdobyli go, mimo że konkursowa komisja przyjechała tuż po strasznym gradobiciu, które miało miejsce 3 lipca. Nad Gajówką przeszedł wtedy grad wielkości kurzych jaj! W ciągu kilku minut nawałnica zniszczyła dachy altan, szklarnie, tunele foliowe i pergole, pracowicie uprawiane grządki z ogórkami, cukiniami, dyniami, pomidorami i wieloma roślinami ozdobnymi. Pomimo tych ogromnych zniszczeń ogródki zdobyły 827 punktów na 830 możliwych. Jest to duży sukces władz ogrodu oraz samych działkowców.
– Jest to uwieńczenie 30 lat istnienia ogrodu, pracy działkowców, zarządu, którym kieruję od 25 lat. Jesteśmy dumni z naszej małej ojczyzny. To nasza oaza spokoju, miejsce wypoczynku naszych rodzin i spotkań rodzinnych – mówi Janusz Jelonek, prezes Gajówki. Dodaje, że już w 2008 roku ogródki znalazły się w czołówce krajowego konkursu, jednak w tym roku starania zostały uwieńczone sukcesem. Wodzisławscy działkowcy spełnili wszystkie konkursowe kryteria. A było to zagospodarowanie działek, bezpieczeństwo w ogrodzie, zgodność zagospodarowania ogrodu z planem zagospodarowania, racjonalność wykorzystania terenu i aktywność. Działkowcy z Gajówki stanowią jedną rodzinę. Pomagają sobie wzajemnie, prowadzą stronę internetową i forum. Do Gajówki należy 155 działek. Co jedna to piękniejsza.
W tegorocznym konkursie na najpiękniejszą działkę zwyciężyli Irena i Józef Palikowie, drugie miejsce zajęła Irena Cebula, trzecie zdobyli Elżbieta i Karol Salamonowie, a czwarte Grażyna i Krzysztof Bernaccy. W Gajówce przygotowują się teraz do wielkiego Święta Plonów, które odbędzie się 18 sierpnia. Warto dodać, że Gajówka wyprzedziła ROD im. Armii Wojska Polskiego w Poznaniu i ROD Sady Żoliborskie w Warszawie.
Komentarze