W wyrobisku pożwirowym utonął człowiek

Wczoraj około godz. 17 wodzisławscy strażacy odebrali zgłoszenie o zaginięciu 30-latka na terenie polderu Buków. Wezwała ich rodzina, która znalazła tam elementy odzieży swego bliskiego. Najpierw próbowała odnaleźć mężczyznę na własną rękę, ale bez skutku.
Jak nam powiedział młodszy brygadier Jacek Filas, rzecznik prasowy wodzisławskiej komendy, na miejsce pojechały trzy zastępy z ośmioma strażakami, w tym czteroosobowa ekipa płetwonurków z Rybnika. Po niedługich poszukiwaniach z jednego ze zbiorników pożwirowych wyłowiono zwłoki topielca. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.

Komentarze

Dodaj komentarz