Strajk zaczął się o godzinie 6 rano / Dominik Gajda
Strajk zaczął się o godzinie 6 rano / Dominik Gajda

Do soboty do godziny 6 rano potrwa strajk we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wszędzie odbywają się masówki informacyjne dla pracowników. Pod ziemię zjechały wyłącznie osoby odpowiedzialne za utrzymanie bezpieczeństwa zgodnie z prawem górniczym.
- Podczas masówek relacjonujemy pracownikom m. in. przebieg negocjacji z 17 i 18 października. Przypomnę, że na czwartkowym spotkaniu pan prezes w ogóle się nie pojawił, a członkowie zarządu, którzy na spotkanie przyszli, odczytali jedynie oficjalne stanowisko zarządu wobec naszych propozycji. Nie było żadnego pola do negocjacji. To pokazuje, jak pan prezes Zagórowski podchodzi do całej sprawy - mówi Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.
Zarząd JSW przedstawił propozycję zakończenia sporu, na którą składa się m.in. podwyżka płac zasadniczych od 1 października o 3 proc., wypłacenie jednorazowej premii w wysokości przeciętnie 1000 zł na jednego zatrudnionego w terminie do trzech tygodni po podpisaniu porozumienia. - Są to rozwiązania niezagrażające finansom spółki, co jest niezwykle istotne w kontekście pogarszającej się sytuacji branży i spowolnienia gospodarczego, jakie dotyka polskiej i europejskiej gospodarki – twierdzi zarząd JSW.
Związkowcy domagają się 7-procentowej podwyżki. Kością niezgody są jednak przede wszystkim nowe umowy o pracę dla nowo przyjmowanych. Związkowcy żądają wycofania nowych umów o pracę pozbawiających młodych górników m.in uprawnień wynikających z tzw. Karty Górnika. Zdaniem strony związkowej umowy te są sprzeczne z prawem, w szczególności z zapisami porozumienia zbiorowego zawartego przed ubiegłorocznym debiutem giełdowym JSW. - Zaproponowaliśmy zawieszenie zawierania umów o pracę od 1 listopada tego roku do końca styczna 2013. W tym czasie proponujemy wypracowanie i wynegocjowanie zakładowego układu zbiorowego pracy, który obowiązywałyby wszystkich pracowników nim objętych. Gdyby zapisy ZUZP były korzystniejsze od zawartych w umowach o pracę, dokonano by stosownych korekt i nadpłat – twierdzi zarząd JSW.
Na razie obie strony stoją przy swoim. Związkowcy mówią nawet o eskalacji konfliktu, a władze JSW liczą już straty. Wstępnie mówi się, że strajk przyniesie kilkanaście milionów złotych strat. Zapraszamy do galerii zdjęć.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz