Na przełomie lutego i marca na terenie Jastrzębia Zdroju doszło do kilku włamań do piwnic i komórek. Złodzieje kradli wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, począwszy od sprzętu elektronicznego, a skończywszy na rowerach górskich. Łączne straty sięgnęły już około 5 tys. zł.
-Policjanci ustalili, że za włamaniami stoi 17 - latek i jego dwaj 18 - letni koledzy. Nastolatków zatrzymano. Niektóre z przedmiotów odzyskano i przekazano właścicielom. Okazało się ponadto, że część łupu chłopcy przekazywali 31 - latkowi, który płacił im za rzeczy narkotykami – informuje starsza sierżant Magdalena Szust, rzecznik prasowa jastrzębskiej policji.
Włamywacze zyskali w ten sposób około 60 gramów środków odurzających. W mieszkaniu dilera policjanci zabezpieczyli blisko 77 gramów amfetaminy, niespełna 3 gramy marihuany oraz elektroniczną wagę i dużą ilość foliowych woreczków. Z takiej ilości narkotyków można było przygotować blisko 800 działek dilerskich. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz poręczenia majątkowego w wysokości 3 tys. zł. Włamywaczom grozi nawet 10 lat więzienia.
Komentarze