W sobotę jastrzębscy policjanci dwukrotnie odwiedzili nietrzeźwego 38-latka, który awanturował się w obecności rodziny. - Za pierwszym razem mundurowi przewieźli go do krewnego, gdzie miał spędzić noc. Delikwent wrócił jednak na miejsce zdarzenia i zaczął dobijać się do drzwi mieszkania. Interweniujący funkcjonariusze tym razem zabrali go do wytrzeźwienia w komendzie. Chcąc tego uniknąć, mężczyzna zaproponował policjantom... remont wart 1,2 tys. zł. Stróże prawa próbowali uświadomić 38 - latkowi, że tego typu propozycje są przestępstwem. On jednak ponowił swoją ofertę. Tym samym tylko pogorszył swoją sytuację. Zamiast do wytrzeźwienia, już jako sprawca przestępstwa, trafił do aresztu – informuje starsza sierżant Magdalena Szust, rzecznik prasowa jastrzębskiej policji.
Delikwent wydmuchał na alkomacie ponad dwa promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Komentarze