Trener Lorenzo Bernardi do Michała Kubiaka: Musimy wygrać z ZAKSĄ! / Dominik Gajda
Trener Lorenzo Bernardi do Michała Kubiaka: Musimy wygrać z ZAKSĄ! / Dominik Gajda

W sobotę (23 marca) obie drużyny staną naprzeciw siebie po raz drugi w batalii o prawo gry w finale ekstraklasy w sezonie 2012/2013. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu rozegranym przed tygodniem w hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju triumfowali Pomarańczowi. Wygrali 3:0 i do tego, by zagrać w finale, brakuje im jeszcze dwóch zwycięstw. Teraz staną przed szansą podwyższenia prowadzenia w rywalizacji do trzech wygranych. Zadanie to będzie jednak trudniejsze niż w pierwszym meczu. W ekipie z Kędzierzyna-Koźla zagrają bowiem Paweł Zagumny i Marcin Możdżonek. Obaj reprezentanci Polski nie mogli wystąpić w pierwszym meczu półfinałowym ze względu na drobne urazy. Trener Daniel Castellani najwyraźniej oszczędzał swoich czołowych graczy przed startem w turnieju finałowym siatkarskiej Ligi Mistrzów, który w miniony weekend rozgrywany był w rosyjskim Omsku. Kędzierzynianie zajęli w nim ostatecznie ostatnie, czwarte miejsce. Jednak teraz liderzy ZAKSY mogą skupić się tylko na rywalizacji w lidze. Działacze klubu z Opolszczyzny nie ukrywają, że chcą w tym sezonie po dziesięciu latach przerwy odzyskać mistrzostwo kraju. Jako ciekawostkę dodajmy, że zespół z Kędzierzyna-Koźla zdetronizowali wówczas jastrzębianie.

Lorenzo Bernardi, trener Jastrzębskiego Węgla, nie chciał, by w przerwie pomiędzy pierwszym a drugim meczem półfinałowym jego zawodnicy skupili się tylko na treningach. Do Jastrzębia-Zdroju na dwa dni przyjechał zespół broniącej tytułu mistrzowskiego Resovii Rzeszów. W piątek i sobotę (15 i 16 marca) obie drużyny rozegrały dwa mecze sparingowe. Oba zakończyły się wygranymi Pomarańczowych po 3:1. Szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny podzielił ja na dwie ekipy. Skład, który stanowił dotąd podstawową szóstkę, zagrał w piątkowym meczu. Rezerwowi wystąpili w sobotę.

– Cieszę się, że drugą szóstką zagraliśmy tak dobrze. U chłopaków było widać wielką motywację, a to w siatkówce stanowi podstawę. Jeśli ktoś chce być wielkim siatkarzem, zawsze musi być maksymalnie zmotywowany – tak w meczach, jak i w treningu. Malinowski, Violas, Zbierski zaprezentowali się bardzo dobrze. Zresztą wszystkich można chwalić. Podobało mi się podejście moich zawodników do tego spotkania – podsumował włoski szkoleniowiec.

Sobotni pojedynek z ZAKSĄ zapowiada się zatem niezwykle emocjonująco. Mecz rozpocznie się o godz. 14.30.

Komentarze

Dodaj komentarz