Miasto bez lekarzy


W liczącym blisko 100 tysięcy mieszkańców Jastrzębiu do tej pory otwarta służba zdrowia funkcjonowała niemal wzorcowo. Wydawało się, że miasto może świecić przykładem, jak należy rozwiązywać problemy tej branży. Tymczasem teraz stało się przysłowiową „białą plamą” na mapie województwa śląskiego. Pacjenci zostali pozbawieni podstawowej opieki zdrowotnej na przyszły rok. Do konkursu ofert ogłoszonego przez NFZ na świadczenie usług z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej nie przystąpił ani jeden zakład z Jastrzębia.Prezes jastrzębskiego oddziału Związku Pracodawców Niepublicznej Opieki Zdrowotnej Andrzej Hajduk wymienia kilka powodów takiej decyzji środowiska lekarskiego:– NFZ jednostronnie narzucił nam zasady funkcjonowania ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Są one dla nas niekorzystne i stanowią zagrożenie zarówno dla pacjentów, jak i właścicieli zakładów opieki zdrowotnej. Zasady, jakie dyktuje fundusz, oznaczają przerzucenie na nas pełnej odpowiedzialności za zabezpieczenie pacjentów 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku. Nie gwarantują jednocześnie odpowiedniego finansowania tego zadania. Fundusze przeznaczone na finansowanie tych świadczeń nie uwzględniają nakładów na spełnienie wygórowanych standardów narzuconych przez NFZ oraz wynikających pośrednio z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Fundusz może zmienić zapisy umów w trakcie ich obowiązywania w formie jednostronnego aneksu. To dla nas niedopuszczalne.O swojej decyzji lekarze listownie poinformowali władze miasta. W liście do prezydenta Mariana Janeckiego wyliczają powody, jakimi kierowali się nie przystępując do konkursu ofert NFZ. Ponadto wskazują na inne problemy służby zdrowia:„Boli nas arogancja, buta oraz dziwi zasłanianie się ustawami, które powinny być przecież tworzone przez przedstawicieli narodu dla jego dobra, powinny być środkiem do realizacji celów, a nie parawanem dla wątpliwych koncepcji i ostatecznym argumentem ucinającym możliwość poszukiwania lepszych rozwiązań. Uważamy, że istotne zmiany systemowe powinny być poprzedzone programami pilotażowymi. Ich wprowadzanie powinno odbywać się w porozumieniu ze środowiskami medycznymi, a nie w konflikcie z ich znaczną częścią. Zaproponowane zmiany systemowe nie usuwają żadnej z przyczyn obecnych problemów ochrony zdrowia. Są jedynie próbą przerzucenia odpowiedzialności za niedociągnięcia i brak odwagi politycznej decydentów na świadczeniodawców (...) Liczymy na pojawienie się woli i odwagi podjęcia trudnych, ale koniecznych decyzji. Mamy pełne przekonanie, że znalezienie skutecznych sposobów na rozwiązanie problemów ochrony zdrowia jest możliwe. Wymaga to współpracy, dobrej woli, wiedzy, uczciwości i odwagi. Niestety nie dostrzegamy żadnej z tych cech w działaniach NFZ. Uważamy nasze działanie za wypełnienie obywatelskiego obowiązku – próbę niedopuszczenia do marnowania czasu i środków na realizację nierealistycznych i niesprawdzonych pomysłów”.Interwencji w sprawie konfliktu pomiędzy właścicielami zakładów opieki zdrowotnej a NFZ podjął się prezydent M. Janecki. W ubiegłym tygodniu wysłał list do kierownictwa Śląskiego Oddziału NFZ, w którym wyraził swoją dezaprobatę i sprzeciw „wobec gwałtownego pogorszenia warunków finansowania usług medycznych na rzecz ubezpieczonych w MFZ”.- Uważam, że nie jest dobrą propozycją wprowadzenie zmian w systemie ochrony zdrowia w przyszłym roku. Narzucają one podmiotom medycznym wiele dodatkowych zadań bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego tych obowiązków. Konsekwencją tych zmian będzie spadek dostępności oraz pogorszenie jakości usług medycznych dla blisko stutysięcznego miasta. Jest to dla nas sytuacja niedopuszczalna. Jako kreator opieki zdrowotnej na terenie miasta, wobec takiego stanu rzeczy nie jesteśmy wywiązać się z tego zadania – mówi prezydent, który podjął się mediacji pomiędzy obiema stronami sporu. Wystąpił już do NFZ z prośbą o umożliwienie zakładom opieki zdrowotnej z terenu Jastrzębia przystąpienia do rozmów i negocjacji, których następstwem będzie zapewnienie mieszkańcom usług medycznych na poziomie i w zakresie zbliżonym do bieżącego roku. W tym tygodniu zaplanowane zostały jego spotkania ze środowiskiem lekarzy.

Komentarze

Dodaj komentarz