Poseł Grzegorz Matusiak walczy o akcje JSW. Dla ludzi

W sobotę, 14 września, o godzinie 11 w miejskim ośrodku kultury przy al. Piłsudskiego 27 w Jastrzębiu-Zdroju odbędzie się spotkanie z prawnikami w sprawie roszczeń pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej lub ich spadkobierców, którzy nie otrzymali akcji JSW z powodu niezgłoszenia w terminie swojego udziału w prywatyzacji tej firmy! – Znalazłem prawników, którzy zajmą się tą sprawą. Wedle ich opinii jest szansa – mówi Grzegorz Matusiak, poseł PiS z Jastrzębia-Zdroju, który pilotuje kwestię od początku swojej pracy w Sejmie.

Do 8 października trzeba złożyć wnioski do sądu. Na sobotnim spotkaniu wszyscy zainteresowani otrzymają kompleksową informację. – Spotkają się z nimi przedstawiciele Kancelarii Adwokackiej mecenas Magdaleny Kuśmierskiej, która podjęła się reprezentowania poszkodowanych – mówi poseł Grzegorz Matusiak. Jaki może być tok postępowania? Najpierw trzeba przerwać bieg przedawnienia, a potem wystąpić do sądu przeciwko skarbowi państwa i JSW i wezwać do ugody oraz wypłaty odszkodowania. – Stosowne dokumenty i wnioski znajdą się na naszej stronie internetowej. Będziemy również pomagali wypełniać dokumenty w moich biurach – zapewnia poseł Matusiak.

O sprawie pisaliśmy na naszych łamach. Bez akcji pozostały m.in. niektóre górnicze wdowy! JSW tłumaczy, że aby dostać akcje, trzeba było się na nie zapisać w okresie od 8 kwietnia do 8 października 1997 roku. Zarząd wezwał pracowników do składania oświadczeń o zamiarze skorzystania z prawa do nabycia akcji. – Nie wysyłaliśmy listów do emerytów czy wdów, ponieważ osoby te często wyprowadzają się np. w rodzinne strony i nie mamy ich adresów – mówiła nam Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka koncernu.

– Dziwne, że JSW wie, gdzie wysłać listy, że akcje nie przysługują, a nie miała adresów, kiedy miała informować ludzi o prawach do akcji – podkreśla poseł Matusiak. Warto dodać, że niektórzy poszli już do sądu. – Kilka spraw jest zaawansowanych – mówi Grzegorz Matusiak.