Sterroryzował ekspedientki i zażądał gotówki

W środę przed godz. 22 do sklepu spożywczego w Osiedlu Bogoczowiec wszedł zamaskowany mężczyzna. Wymierzył w ekspedientki pistolet startowy, żądając wydania gotówki. Wystraszone kobiety dały blisko 1,5 tys. zł bandycie, który zaraz uciekł ze sklepu.
 – Godzinę później został zatrzymany przez patrol prewencji. Sprawcą okazał się 20-letni jastrzębianin, który zdążył się przebrać, a ubrania, które miał na sobie w chwili napadu, porzucił w lesie. Pistolet, którym sterroryzował pracownice, ukrył za kratką wentylacyjną w ubikacji jednego z osiedlowych barów – informuje starsza sierżant Magdalena Szust, rzecznik prasowa jastrzębskiej policji. W momencie zatrzymania 20-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu, dlatego można było go przesłuchać dopiero następnego dnia. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczył, że napadł na sklep z powodu braku pieniędzy. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.

Komentarze

Dodaj komentarz