Damian Kapica strzela gole niemal w każdym meczu tego sezonu / Dominik Gajda
Damian Kapica strzela gole niemal w każdym meczu tego sezonu / Dominik Gajda

Brak tych trzech zawodników to spore osłabienie wicemistrzów Polski. O ile z absencją Lipiny i Zatko (obaj narzekają na uraz pachwiny) trener Mojmir Trliczik liczył się od ponad tygodnia, to w ostatniej chwili ze składu wypadł Kral. 43-letni czeski napastnik doznał kontuzji pleców i nie wsiadł do autobusu wiozącego hokeistów do Sanoka. Jeśli dodamy do tego, że nadal nie w pełni sił jest Tomasz Kulas, to od razu widać, że szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny nie ma komfortowej sytuacji.

Na szczęście drużyna poradziła sobie bez swojego lidera. Jastrzębian nie zdeprymował szybko stracony gol. Już na początku meczu sędzia dwuminutową karę nałożył na Roberta Slipczenkę i gospodarze wykorzystali grę w przewadze. Goście szybko doprowadzili do wyrównania po strzale Patryka Koguta, a jeszcze w pierwszej tercji po uderzeniu Macieja Urbanowicza objęli prowadzenie. W drugiej odsłonie po strzale Jirego Zdenka i skutecznej dobitce Damiana Kapicy JKH zdobyło trzeciego gola. Najwięcej emocji dostarczyła ostatnia tercja, w trakcie której gospodarze postawili wszystko na jedną kartę. Na gola zdobytego przez Samsona Mahboda odpowiedzieli, w odstępie zaledwie 25 sekund, Zdenek i Richard Bordowski. Po golu Justina Chwedoruka przewaga jastrzębian zmalała do dwóch trafień, ale kiedy trener sanoczan wycofał z gry bramkarza, krążek w pustej bramce ulokował Urbanowicz.

Wczoraj (8 października) jastrzębianie gościli na Jastorze innego pretendenta do mistrzowskiej korony - GKS Tychy. W najbliższy weekend czekają ich dwa mecze wyjazdowe. Najpierw w piątek (11 października) zagrają z polskim dream teamem hokejowym 1928 KTH Krynica, a w niedzielę (13 października) czeka ich konfrontacja z Polonią Bytom. To nie koniec serii wyjazdów, bowiem we wtorek (15 października) ekipę z Jastora czeka eskapada do Nowego Targu na mecz z Podhalem, a następnie wyjazd do Unii Oświęcim.

CIARKO KH SANOK - JKH GKS JASTRZĘBIE 3:6 (1:2, 0:1, 2:3)

Szinagl 3., Mahbod 42., Chwedoruk 57. - Kogut 9., Urbanowicz 15. i 60., Kapica 36., Zdenek 50., Bordowski 51.

JKH: Slipczenko - Kotaszka, Górny, Kapica, Zdenek, Danieluk; Bryk, Mateusz Rompkowski, Urbanowicz, Prochazka, Bordowski; Labryga, Sordon, Kogut, Marzec, Maciej Rompkowski; Bychawski, Pastryk, R. Nalewajka, Minge, Ł. Nalewajka.

Komentarze

Dodaj komentarz