Damski bokser z Jastrzębia

Policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 41-letniego jastrzębianina, który groził żonie śmiercią. Furiat dopuścił się także wobec swojej połowicy rękoczynów. Odmówił poddania się badaniu na alkomacie. Stróże prawa badają sytuację rodziny.

Wczoraj nocą oficer dyżurny jastrzębskiej policji skierował patrol do jednego z mieszkań w Osiedlu Zdrój. Gdy mundurowi przyjechali pod wskazany adres, okazało się, że przerażona żona uciekła wraz z dziećmi przed mężem z mieszkania. - Z relacji 37-latki wynikało, że pijany małżonek groził jej śmiercią, nie stroniąc przy tym od rękoczynów. Stróże prawa rzeczywiście wyczuli od mężczyzny wyraźną woń alkoholu. Ponieważ jego zachowanie zagrażało bezpieczeństwu pozostałych domowników, spędził noc w policyjnej celi – informuje starsza sierżant Magdalena Szust, rzecznik prasowa jastrzębskiej policji. Interweniujący policjanci objęli rodzinę niebieską kartą. Sprawdzają teraz czy doszło tu do przestępstwa znęcania się nad bliskimi, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze

Dodaj komentarz