20041103
20041103


Rodzice Zofii de Ines mieszkali przez parę lat w Czerwionce. Ojciec artystki, Zbigniew de Ines, absolwent Politechniki Lwowskiej, syn prawnika, przedwojennego starosty, był dyrektorem elektrowni przy kopalni Dębieńsko. Matka, Magdalena de Ines, uczyła w rybnickim liceum handlowym księgowości, ekonomii i organizacji handlu. Zofia przyszła na świat w rybnickim szpitalu. W Czerwionce spędziła sześć lat. Potem wraz z rodzicami przeniosła się do Katowic. Studia ukończyła w Krakowie.Kostiumy i scenografie projektuje od 1975 roku. Debiutowała jako studentka w „Białym małżeństwie” Różewicza w reżyserii Kazimierza Brauna. Pracowała z najlepszymi: Jerzym Jarockim, Maciejem Prusem, Adamem Hanuszkiewiczem, Henrykiem Tomaszewskim, Krzysztofem Nazarem, Wojciechem Marczewskim. Projektowała też za granicą – w Danii, Hiszpanii, Niemczech, Rosji, Serbii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Projektowała scenografie do różnorodnego repertuaru, od inscenizacji Szekspira, Czechowa i Moliera po Geneta i Różewicza.Za dyrekcji Michała Pawlickiego w Teatrze Śląskim przygotowała z Janem Machulskim „Damy i huzary”, a z Piotrem Paradowskim „Hamleta i innych”. W 1999 roku w Teatrze Rozrywki w Chorzowie projektowała kostiumy do cieszącego się ogromnym powodzeniem i do dziś granego musicalu „The Rocky Horror Show” w reżyserii Marcela Kochańczyka.Teraz, po kilku latach nieobecności, znów zagościła na Śląsku – tym razem jako autorka scenografii i kostiumów do „Tanga” w reżyserii Filipa Bajona, który akcję dramatu przeniósł w czasy nam współczesne. Maskaradę pokoleń uwikłanych w niezbyt chlubne zaszłości symbolizują w spektaklu Bajona stroje, w które Artur z pomocą Wuja Eugeniusza ubrał rodzinę na okoliczność swego ślubu z Alą. Babcię Eugenię ubrano w mundur i oficerki wojskowego politruka, matka przywdziała strój działaczki ZMP, ojciec założył mundur podoficera ZOMO, a wuj Eugeniusz – strój ubeka. Ważnym elementem scenografii „Tanga” jest katafalk – co jest zgodne z didaskaliami autora dramatu. Zofia de Ines katafalk upodobniła do powielacza, na którym działacze solidarnościowego podziemia drukowali w stanie wojennym ulotki.

Komentarze

Dodaj komentarz