Poćwiartowała męża


Przez ostatnie tygodnie Gabrielę i Henryka Makarowiczów poszukiwali zarówno raciborscy policjanci, jak i wynajęty przez córkę Henryka M. detektyw Krzysztof Rutkowski. W poniedziałek, 31 maja, funkcjonariusze policji zatrzymali 51-letnią żonę biznesmena z Knurowa. Według biura detektywa Krzysztofa Rutkowskiego Gabriela Makarowicz sama zgłosiła się na policję, a następnie wskazała miejsce, w którym ukryła zwłoki zabitego męża.– Żona zaginionego nie zgłosiła się sama na policję. Jej odnalezienie to wynik czynności poszukiwawczych policji – dementuje komisarz Joanna Rudnicka, rzeczniczka raciborskiej policji.50-letni Henryk Makarowicz zaginął 11 maja. Jak wyjaśniała wtedy żona zaginionego, stał się on ofiarą porywaczy, którzy za jego uwolnienie mieli zażądać 10-milionowego okupu. W kilka dni później z konta Makarowiczów zniknęło kilkaset tysięcy złotych, a wraz z nimi Gabriela Makarowicz. Ukrywała się na terenie Śląska, zatrzymując się bądź w hotelach, bądź u znajomych. Ostatniego maja o godz. 8.30 policjanci zatrzymali poszukiwaną w domu jej znajomych w Kuźni Raciborskiej.– Kobieta przyznała się, że przyczyniła się do śmierci męża. Wyjaśniła, iż w domu miała miejsce kłótnia z mężem, podczas której doszło między nimi do szarpaniny. W jej trakcie zaczęli wyrywać sobie wzajemnie broń i wtedy padł śmiertelny strzał – informuje komisarz Rudnicka. – Żona poćwiartowała ciało męża, a następnie spaliła je w kominku. Obecnie sprawdzamy wszystkie zabezpieczone w domu ofiary ślady oraz prawdziwość wersji zatrzymanej.Żona biznesmena została doprowadzona do prokuratury jeszcze w poniedziałek. Z jej dotychczasowych zeznań wynika, iż motyw zabójstwa męża był stary jak świat – zazdrość oraz niewierność. Do sądu trafi również prokuratorski wniosek o aresztowanie Gabrieli Makarowicz, z uwagi na fakt jej ukrywania się po popełnieniu zabójstwa. Grozi jej dożywocie.– Istnieje obawa, że mogłaby ponownie zniknąć, w związku z tym zostanie skierowany do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanej. Postawiliśmy jej zarzut zabójstwa, usiłowania wyłudzenia okupu oraz przywłaszczenia pieniędzy pobranych z kont i lokat na szkodę córki pana Makarowicza – wyjaśnia komisarz Joanna Rudnicka.– 2 czerwca zostaną sformułowane wnioski do sądu o aresztowanie zatrzymanej – poinformował we wtorek rano prokurator rejonowy w Raciborzu Janusz Smaga.Rozwikłanie sprawy to jeden z większych sukcesów śląskiej policji, na który zapracowali policjanci z KMP w Raciborzu.– 24 maja zgłosił się do komendanta miejskiego pan Rutkowski i zaproponował współpracę, oferując nam swoich ludzi oraz techniki do pomocy. Jednakże całą pracę operacyjną i czynności śledcze wykonali nasi policjanci. To policja znalazła obydwa samochody, pieniądze, a na koniec żonę zaginionego – wyjaśnia komisarz Rudnicka.

Komentarze

Dodaj komentarz