20042704
20042704


Wystąpiło aż 550 młodych tancerzy z wszystkich 31 grup tanecznych Przygody. Jak zwykle familijna publiczność najcieplej przyjęła dwie najmłodsze grupy – Słoneczka i Promyczki – które debiutowały na dużej scenie. Tworzą je tancerze, którzy dopiero co ukończyli trzy latka.– Bardzo często są to dzieci, które nie chodzą do przedszkola i po raz pierwszy mają do czynienia z zajęciami w grupie. Rozpoczynamy od zajęć ogólnorozwojowych, potem uczą się piosenek popularnych, ale również piosenek ludowych z prostym układem choreograficznym. Z doświadczenia wiem, że wśród widzów są osoby, które przychodzą na nie tylko dla tych maluchów – mówi Anita Geratowska, która od 1996 roku szefuje Przygodzie.Koncert zakończyła grupa reprezentacyjna, 14 par najbardziej doświadczonych tancerzy zatańczyło mazura, taniec huculski oraz kujawiaka z oberkiem.Przygoda jest coraz bogatsza w barwne, dobrze skrojone stroje. Przybywa ich z roku na rok i nie zdarzają się już występy, w czasie których dziewczęta występują w białych bluzeczkach i czarnych spódniczkach. Dziś już nawet grupa Małych Literek, w której występują dzieci od szóstego do 11. roku życia, ma cztery komplety ludowych strojów. Grupa najstarsza, reprezentacyjna, ma ich w swojej garderobie dziewięć kompletów.Strojami zajmują się w Przygodzie dwie panie garderobiane, ale niewiele mogłyby zdziałać bez pomocy rodziców. Z budżetuzespołu kupuje się zazwyczaj jedynie potrzebne materiały. Garderobiane szyją pierwszy wzorcowy egzemplarz danego stroju. Potem kroją materiał i w razie potrzeby wyrysowują na nim wzory, które trzeba później starannie wyhaftować. Taki strój w częściach dostają jako pracę domową rodzice tancerzy.Dobre solidne materiały są na ogół stosunkowo drogie, dlatego w miarę możliwości próbuje się je zdobywać sposobem „gospodarczym”.– Tu zawsze wisi kartka, co aktualnie zbieramy. Przed rokiem mieliśmy akcję „czerwonych płaszczyków”, bo czerwony materiał był nam potrzebny na beskidzkie kamizelki – wspomina Anita Geratowska.Kończący się sezon artystyczny był dla Przygody bardzo udany; w styczniu grupa reprezentacyjna koncertowała w Chile , w czasie ferii zimowych gimnazjaliści z grupy Kaszuby wyjechali z kolei na występy do Chorwacji, zaś w maju Małe Literki na Ukrainę (Iwano-frankowsk, Winnica). Wakacje to dla tancerzy okres wypoczynku, tylko grupa reprezentacyjna w sierpniu wyjedzie do Makrochori w Grecji, gdzie spotka się m.in. z dobrze sobie znaną grupą folklorystyczną z serbskiego Bujanowacu.Wygrywając w styczniu festiwal folklorystyczny w San Sebastian w Chile, tancerze z Rybnika zdobyli zaproszenie na podobny festiwal w Brazylii. Anita Geratowska bardzo chciałaby, by do Ameryki Południowej poleciały tym razem Kaszuby, niestety taka wyprawa to poważne przedsięwzięcie finansowe i logistyczne, na które dziś zespołu zwyczajnie nie stać. Przygoda często występuje na różnych, m.in. dzielnicowych, festynach, ale i z tego dochód jest niewielki, bo organizatorzy wydają zazwyczaj pieniądze na sprowadzenie gwiazd. Ale zespół wciąż działa i jak zwykle poszukuje muzyków do kapeli i chłopców do tańca.– Kupię każdego mężczyznę powyżej trzeciego roku życia – żartuje Anita Geratowska.

Komentarze

Dodaj komentarz