Premierowe bez premiery


Lipcowy repertuar obejmuje aż 10 tytułów, wśród których są m.in. amerykańska komedia z Benem Stillerem „Starsza pani musi zniknąć”, „Dirty Dancing II” i premiera „Króla Artura”. W zestawie tym brakuje największego chyba przeboju sezonu – drugiej części „Shreka”. Niestety, tu Kino Premierowe przegrało rywalizację z multikinami. Jest rzeczą oczywistą, że w tym przypadku dystrybutorów filmu interesuje wyłącznie jeden aspekt – zyski.Bardzo prawdopodobne, że przygody zielonego ogra będzie można zobaczyć w Rybniku na początku sierpnia, gdy dystrybutor udostępni kinom kolejną partię kopii. Nieobecność „Shreka” ma swoje dobre strony. Zwykle tego rodzaju premiery, zgodnie z żądaniami dystrybutorów, blokują kinowy repertuar na kilka tygodni, skazując kinomanów na monokulturę, a to, zwłaszcza w okresie wakacji, mogłoby się okazać poważnym problemem. A tak nowe tytuły będą się pojawiać w Premierowym co tydzień, a sam „Shrek” w ciągu miesiąca aż tak bardzo się nie zestarzeje, by nie można go było obejrzeć w popremierowym terminie.

Komentarze

Dodaj komentarz