Akcja niekontrolowana


Na siatce okalającej boisko rozwieszony został transparent „Langer: mniej obietnic, więcej działań”. Wśród kibiców rozprowadzane były ulotki informujące o akcji. Autorzy ulotki żądali odpowiedzi na kilka pytań, m.in.: Dlaczego piłkarze nie mają na bieżąco wypłacanych premii meczowych pomimo wpłat sponsorów do budżetu klubu? Czy w klubie są środki finansowe na obiecaną premię za awans do III ligi? Jak klub jest organizacyjnie i finansowo przygotowany na III ligę?Taka akcja była dla wielu obserwatorów meczu sporym zaskoczeniem. Nic wcześniej nie wskazywało na to, by klub kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa w czwartej lidze przeżywał kłopoty finansowe. O skomentowanie tej sytuacji poprosiliśmy prezesa Górnika Jastrzębie J. Langera.– Zawodnicy mają rację, że nie wszystkie premie zostały uregulowane przed pierwszym meczem barażowym. Jednak jeszcze przed rewanżem otrzymali oni pieniądze za dwa wygrane spotkania. Tuż po drugim meczu ze Sławkowem dostali premie za kolejne dwa zwycięstwa. Klub jest im winien jeszcze premie za cztery zwycięstwa. To jest po 680 zł dla każdego zawodnika. Jednocześnie deklaruję, że zgodnie z moją obietnicą otrzymają oni premię za awans do trzeciej ligi w wysokości 20 tys. zł. Jestem bardzo zaskoczony postawą zawodników. Najpierw opóźnili oni swoje wyjście na mecz o 10 minut. Później nie chcieli przyjść na spotkanie, jakie zorganizowałem z przedstawicielami władz miasta, kierownictwa Jastrzębskiej Spółki Węglowej i kopalni Jas-Mos oraz sponsorami klubu. Dopiero po moich prośbach po dwóch godzinach oczekiwań pojawili się w kawiarni Omega. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Jak można w takiej sytuacji zabiegać o środki od sponsorów, kiedy są oni w taki sposób traktowani przez zawodników? Na szczęście prezydent miasta Marian Janecki i jego zastępca Krzysztof Gadowski byli jeszcze obecni, kiedy zawodnicy raczyli pojawić się na spotkaniu. Uważam, że nie mieli oni podstaw, by z powodu zaledwie czterech zaległych premii w ten sposób zachować się wobec ludzi niosących pomoc dla klubu – mówi prezes Joachim Langer.Prezes podkreśla, że on danych obietnic dotrzymał. Drużyna wywalczyła awans.– Za taką „reklamę” chciałbym kibicom podziękować. Zachęcam ich do współpracy. Każdy, kto może pomóc klubowi, zostanie przeze mnie przyjęty z otwartymi rękami. Mamy w Jastrzębiu kibiców, których mogą nam pozazdrościć w całym kraju. Przez cały sezon wspierali drużynę we wszystkich spotkaniach. Z pewnością mają też duży udział w sukcesie klubu – mówi prezes.

Komentarze

Dodaj komentarz