20042912
20042912


Dokument dołączył do wniosku o dofinansowanie inwestycji złożonym w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Na początku sierpnia cała dokumentacja wnosząca o unijną dotację trafi do Brukseli. Tym samym wszystkie formalności ze strony polskiej zostaną dotrzymane. Teraz decyzja należy do Komisji Europejskiej, która wstępnie zadeklarowała zamiar dofinansowania przedsięwzięcia kwotą do 615 mln zł.Zgodnie z prawem decyzję lokalizacyjną w przypadku zbiornika Racibórz Dolny powinien wydać wójt gminy Lubomia, ponieważ na jej terenie zlokalizowana jest największa część inwestycji. Jednak wójt Czesław Burek odmówił, tłumacząc, że dla niego przede wszystkim liczy się interes społeczny mieszkańców wsi Nieboczowy. Większość z nich jest przeciwna budowie zbiornika, co przekłada się na konieczność wysiedlenia ich. Wioska ta, podobnie jak Ligota Tworkowska, znalazłaby się w niecce zbiornika i w razie przyjęcia wody powodziowej uległaby zatopieniu. Stąd na mocy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wojewoda w zastępstwie wójta podjął decyzję lokalizacyjną. Dotyczy ona bowiem przedsięwzięcia o znaczeniu krajowym, ważnego z punktu widzenia interesu publicznego.Przed podjęciem decyzji wojewoda wysłał ponad 1100 zawiadomień o wszczęciu postępowania administracyjnego. Uzyskał dziesięć pozytywnych opinii administracyjnych, m.in. od Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, marszałka województwa śląskiego i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Do wojewody trafiły również opinie negatywne, m.in. ze Stowarzyszenia na rzecz Obrony przed Wysiedleniem Wsi Nieboczowy, lokalnego samorządu i samych mieszkańców. Mają za złe inwestorowi, czyli Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Gliwicach, że całkowitym milczeniem pomija tzw. wariant społeczny projektowanej inwestycji, zakładający otoczenie wsi wałem o wysokości około 10,5 m. W odpowiedzi urzędnicy wojewody wyjaśnili, że wariant ten praktycznie nie jest możliwy do zrealizowania.– Każde spiętrzenie wody spowoduje podtopienie wsi i będzie wpływać negatywnie na budynki mieszkalne, infrastrukturę i uprawy. Otoczenie wsi wałami na wysokość dwukondygnacyjnych budynków spowoduje zmianę klimatu i pogorszenie zdrowotności wsi. Poza tym podczas robót nasypowych, w wyniku wibracji związanej z zagęszczaniem gruntu, część budynków mogłaby ulec uszkodzeniu, a teren wsi po obwałowaniu stałby się bezodpływowy – informuje zespół prasowy wojewody.Decyzja wojewody ma rygor natychmiastowej wykonalności. Stronom przysługuje od niej odwołanie do ministra infrastruktury w terminie 14 dni od daty otrzymania jej lub ogłoszenia. Niewykluczone, że wójt Lubomi odwoła się. Czesław Burek już wcześniej uspokajał mieszkańców Nieboczów, że sama decyzja lokalizacyjna niczego nie przesądza. Do rozpoczęcia inwestycji RZGW potrzebuje przede wszystkim gruntów i pozwolenia na budowę, a nie ma ani jednego, ani drugiego. Wydanie decyzji pozwoli dopiero inwestorowi ogłosić przetargi na wykonanie dokumentacji budowlanej i starać się o potrzebne zgody i grunty. Wymagane działki inwestor ma zamiar uzyskać z Agencji Nieruchomości Rolnych i wykupić od mieszkańców wspomnianych wiosek. RZGW zaproponuje właścicielom kilka form odszkodowania. Mieszkańcy Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej będą mogli wybrać: gotówkę za nieruchomość, pieniądze i grunt pod budowę domu, gotówkę i grunty rolne, gotowy dom z gruntami rolnymi, a także dom bez gruntów. RZGW nie wyklucza również innych, zgodnych z prawem, form odszkodowania uzgodnionych z właścicielami.Raster:Projektowany zbiornik przeciwpowodziowy jest częścią wieloletniego programu rządowego „Program dla Odry 2006”. Inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego województwa śląskiego oraz ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Raciborza, Lubomi, Krzyżanowic i Kornowaca. Budowa ma kosztować blisko 724 mln zł. Około 615 mln zł Polska może uzyskać z europejskiego Funduszu Spójności, resztę pieniędzy musi wyłożyć z budżetu państwa.Zbiornik Racibórz Dolny i polder Buków mają być podstawowym elementem systemu ochrony przeciwpowodziowej całej doliny rzeki Odry. Funkcją zbiorników jest przejęcie wody powodziowej Odry przy granicy polsko-czeskiej, łącznie z wodami rzeki Olzy. Oddany do użytku dwa lata temu polder Buków zapewnia redukcję fali powodziowej z 1997 r. o około 10-14 proc. Pojemność zbiornika Racibórz Dolny wyniesie 185 mln m sześc., powierzchnia – ponad 26 km kw., długość wałów – 22,7 km, a maksymalna wysokość zapór 10,5 m. Zbiornik razem z polderem Buków ma zredukować falę powodziową o połowę. Docelowo zbiornik Racibórz Dolny będzie wypełniony wodą i udostępniony turystom.

Komentarze

Dodaj komentarz