20042907
20042907


To, że klub pozbędzie się jednego z środkowych, było pewne od dawna. Działacze Jastrzębia-Boryni nie kryli, że czterech zawodników występujących na tej pozycji w kadrze zespołu to zbyt dużo. Michał Kaczmarek, ubiegłoroczny mistrz świata juniorów, nie pograł w Jastrzębiu za wiele. Ten młody zawodnik został już wypożyczony do występującej w serii B Avii Świdnik. Pewne miejsce w drużynie ma pozyskany latem 2003 roku z Górnika Radlin Arkadiusz Terlecki. Z klubem miał pożegnać się jeden gracz z dwójki Sławomir Szczygieł i Grzegorz Nowak. Klub zrezygnował w końcu ze sprowadzonego przed trzema laty z Resovii Szczygła.Zawodnik, który z jastrzębską drużyną zdobył złoty i brązowy medal mistrzostw Polski, związał się z mającą wysokie aspiracje Polską Energią Sosnowiec.Tymczasem działacze nadal poszukują nowych graczy, którzy uzupełnią kadrę drużyny mającej bronić mistrzowskiego tytułu. 30 czerwca wygasł kontrakt wiążący z jastrzębskim klubem najlepszego gracza Polskiej Ligi Siatkówki w minionym sezonie Piotra Gabrycha. Zawodnik ten ma kilka propozycji zmiany klubu. Ofertę podpisania umowy przedłużającej okres gry „Garego” w Jastrzębiu-Boryni złożyli mu także działacze Jastrzębskiego Węgla. Siatkarz na razie nie dokonał wyboru klubu, z którym zwiąże się na przyszłość. W trakcie ostatnich spotkań reprezentacji Polski w ramach Ligi Światowej rozgrywanych w katowickim Spodku z Francją Gabrycha oglądał trener wicemistrzów Rosji Iskry Odinstowo Siergiej Cwietanow. Nie od dzisiaj wiadomo, że Rosjanie są zainteresowani pozyskaniem 32-letniego zawodnika. Jego przyszłość rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Niewykluczone, że Gabrych zdecyduje się na pozostanie w Jastrzębiu.Tajemnicą poliszynela jest, że działacze Jastrzębia-Boryni szukają wzmocnień poza granicami kraju. W ocenie dyrektora do spraw sportowych klubu Zdzisława Grodeckiego zagraniczni zawodnicy są tańsi.– Nasz klub nie chce uczestniczyć w prawdziwym wyścigu szczurów. To, co się obecnie dzieje na rynku transferowym, jest zabójstwem dla polskiej siatkówki. Pieniądze, jakie otrzymują zawodnicy za grę, są nieadekwatne do poziomu, jaki reprezentują. My nie chcemy w ten sposób napędzać koniunktury. Klub zawsze słynął z dobrej ręki do transferów. Nie kupujemy gwiazd pierwszej wielkości, tylko graczy, którzy ciężką pracą i determinacją dążą do osiągnięcia jak najlepszych wyników – mówi Z. Grodecki.Obecnie siatkarze mistrzów Polski przebywają na urlopach. Przygotowania do sezonu rozpoczną 26 lipca.

Komentarze

Dodaj komentarz