20044016
20044016


– Naszą uwagę na wyjątkowość meandrów zwrócili ekolodzy, m.in. czescy. Zgłosili się do nas w 2000 r. Mówili, że jest to unikat, bo w Europie Środkowej praktycznie wszystkie rzeki zostały uregulowane. Uznaliśmy za zasadne wesprzeć wysiłki ekologów w celu zachowania tego miejsca w naturalnym stanie. Przygotowywane przez wojewodę rozporządzenie jest przejawem tych działań. Dla nas posiadanie na naszym terenie tak unikalnego pod względem przyrodniczym zakątka jest szansą na dodatkową reklamę gminy. Podobnie uważają mieszkańcy, z którymi przeprowadziliśmy konsultacje w tej sprawie – mówi Wolfgang Kroczek, kierownik referatu rolnictwa i ekologii UG Krzyżanowice.Przygraniczne meandry występują dokładnie na odcinku Odry między Starym Bohuminem w Czechach a miejscem jej połączenia z rzeką Olzą. Woda sama rzeźbi tu swoje koryto. W czasie powodzi w lipcu 1997 r. nurt przerwał jeden z meandrów, tworząc wyspę rzeczną. Po powodzi rzeka powoli odzyskiwała pierwotny charakter – na brzegach ponownie zaczęły się tworzyć żwirowe ławy, a koryto podlega naturalnym przemianom i erozji. Gnieżdżą się tu rzadkie ptaki, jak np. zimorodek i brodziec piskliwy. Rośnie też sporo gatunków ciekawych roślin.Cały obszar po polskiej stronie przewidziany do ochrony ma powierzchnię prawie 174 ha. Po wejściu w życie rozporządzenia nie będzie można wykonywać tu prac ziemnych zmieniających rzeźbę terenu, a jedynie roboty konieczne dla zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Nie będzie wolno też wznosić budynków w pasie o szerokości 100 m od brzegów rzeki. Fauna i flora, a także oczywiście sama rzeka, będą objęte ochroną.Teren ma być również wprowadzony do systemu „Natura 2000”.

Komentarze

Dodaj komentarz