20044012
20044012


Drużyna gości prezentowała się w hali ZSE-U lepiej pod względem fizycznym, a trener Potępa gwarantował, że taktycznie Zagłębie nie będzie ustępowało zespołowi rybnickiemu prowadzonemu przez trenera Adama Kubaszczyka. Początek spotkania przebiegał po myśli miejscowych sympatyków koszykówki, którzy zasiedli na widowni w liczbie około czterystu. MKKS szybko wyszedł na prowadzenie dziesięcioma punktami, ale tak samo szybko je stracił i pierwszą kwartę Zagłębie wygrało różnicą dwóch oczek. W drugiej kwarcie gospodarze zagrali zdecydowanie skuteczniej. Znakomicie spisywał się w niej Maciej Kuna, który w sobotę obchodził swoje 21. urodziny. Jego aktywna gra w obronie i ataku wspierana przez doświadczonych Mirosława Frankowskiego i Bartka Kozieła pozwoliła wyjść MKKS-owi na dwunastopunktowe prowadzenie w przerwie meczu.W drugiej części gry rybniczanie utrzymywali przewagę, ale losy meczu ważyły się do ostatniej chwili. W czwartej kwarcie duży błąd popełnił M. Kuna. Za piąty faul opuścił boisko, a dlatego, że było to przewinienie umyślne, koszykarze Zagłębia wykonywali cztery rzuty wolne, a potem wyprowadzali piłkę z boku.– Każdy mecz będzie dla nas ciężki. Występowaliśmy w dwóch turniejach w Głuchołazach w Pucharze Śląska i w Prudniku. Przekonaliśmy się, że wyszkoleniem nie odstajemy od innych drugoligowych zespołów. Nie posiadamy centra, dlatego daje się zauważyć, że warunki fizyczne mogą być atutem naszych rywali, ale z tym można sobie poradzić poprzez wybór odpowiedniego sposobu prowadzenia gry. Na tydzień przed naszym debiutem w II lidze na grę w zespole zdecydował się Mirosław Frankowski. Na pewno stanowi on poważne wzmocnienie zespołu. Był wyróżniającym się zawodnikiem obok Bartka Kozieła i Mariusza Tomaszewskiego. Na pewno czołowym zawodnikiem zespołu będzie Maciej Kuna, ale w tym meczu zachował się zbyt impulsywnie. Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło zaważyć na końcowym wyniku – mówił po pierwszym ligowym spotkaniu MKKS-u trener Adam Kubaszczyk.Rybniccy koszykarze zagrali na wysokiej, 50 procentowej skuteczności rzutów za trzy punkty (14 – 7), gorzej było z wykonywaniem rzutów wolnych i – jak zaznacza trener – konsekwencją gry w ataku.MKKS rozegra najbliższe spotkanie w małej hali katowickiego Spodka z Mickiewiczem (2.10, godz. 17), a za dwa tygodnie w hali ZSE-U będzie podejmować Start Lublin.

Komentarze

Dodaj komentarz