20044509
20044509


– Nasze „Zderzenia” od początku propagują ideę jedności ducha i ciała, ideę wykraczania poza podziały wewnętrzne i zewnętrzne, co stanowi podstawę procesu twórczego i życiowego. Festiwal ma w swoim założeniu stanowić pole konfrontacji nowych doświadczeń w sztuce. Ma stworzyć niepowtarzalną możliwość spotkania młodych poszukujących artystów z artystami już uznanymi – mówi Mariusz Cholajda, pomysłodawca i główny organizator festiwalu.Trzeba przyznać, że sztuka skupienia w jednej imprezie różnych form sztuki udaje mu się z ogromnym powodzeniem. Świadczy o tym popularność koncertów, happeningów i projekcji oraz frekwencji podczas warsztatów tanecznych i aktorskich towarzyszących festiwalowi.W Domu Zdrojowym można było zobaczyć grafiki Jacka Woźniaka i fotografie Hanny Danielczyk oraz Marcina Giby. Na scenie głównej sali zabytkowego obiektu wystawiane były spektakle teatru Stajnia Pegaza z Sopotu i Cinema z Michałowic. W kinie Centrum wyświetlone były filmy polskich twórców niezależnych. Zobaczyć można było m.in. obrazy twórców zrzeszonych w grupie Moloch z Wodzisławia, a także braci Matwiejczyków, Leszka Dawida i Przemysława Wojcieszka. Pokazy filmów odbywały się pod hasłem „Centrum dowodzenia niczym”. Na scenie Domu Zdrojowego swoje sztuki zaprezentowały dwa zespoły teatralne działające przy Miejskim Ośrodku Kultury w Jastrzębiu: Nazwa Dodatkowa, która przedstawiła „Nowe wyzwolenie” według Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz Cienki Grzyb, a także zespoły z Warszawy: WD-40 – dobry dla bębnów oraz Space Star Lovers – Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni.W kończącym festiwal wieczorze teatralno-poetyckim swoją twórczość zaprezentowali: Julia Fiedorczuk z Serocka, Zdzisław Jaskuła z Łodzi, Bartek Majzel z Katowic, Robert Rybicki i Adam Grzelec z Rybnika. Na scenie wystąpiła Anna Haracz z Gdańska, grupa Tetraedr oraz z widowiskiem poetyckim „Oda na alei Manhattanu” – artyści ze Słowenii. Potem wystąpił Grzegorz Czaja z koncertem na instrumencie nazywanym didgeridoo. Finałem festiwalu był neopunkowy musical Olega Żukowskiego z Rosji „Arpheus”.Warto dodać, że impreza z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem twórców sceny niezależnej. W przyszłym roku miejski ośrodek kultury zamierza zorganizować „Zderzenia” po raz piąty.

Komentarze

Dodaj komentarz