Kiedy Słońce było bogiem


– Wystawa była zapowiadana już od roku, ale Sławek zajęty był przygotowywaniem publikacji na temat wodzisławskiego zamku, dlatego też wszystko przesuwało się w czasie. Jest to jedna z tych wystaw, do których przywiązujemy ogromną wagę, dlatego nie można jej było przygotować ad hoc. Zgromadzono tutaj zbiory nie tylko z naszej placówki, ale wypożyczyliśmy też eksponaty z pobliskich muzeów – powiedział Paweł Porwoł, dyrektor muzeum.Kultura łużycka jest jedną z najważniejszych kultur, jakie istniały na naszych terenach. Jej geneza związana jest z wcześniejszymi społecznościami żyjącymi w dorzeczu Odry i Wisły. W przypadku społeczności górnośląskiej szczególną rolę odegrała tzw. kultura przedłużycka, zaliczana do kultur mogiłowych. Okres funkcjonowania kultury przedłużyckiej to czasy znacznych przemieszczeń ludności, zwłaszcza w rejonie Kotliny Karpackiej, oraz konfliktów pomiędzy tamtejszymi osiadłymi społecznościami rolniczo-hodowlanymi a pasterzami koczownikami. Świadczą o nich ślady zniszczeń odkrywane w wielu osiedlach. Dla kultury przedłużyckiej charakterystyczny jest obrządek pogrzebowy, przejawiający się wznoszeniem ziemnych i kamiennych nasypów nad pochówkami szkieletowymi, a w późniejszym czasie ciałopalnymi. Pasterski i koczowniczy tryb życia spowodował, że nie zachowały się z tego czasu pozostałości trwałych osiedli. Społeczności kultury przedłużyckiej rozwinęły w znacznym stopniu metalurgię brązu, produkując przede wszystkim broń i ozdoby. Walory techniczne i estetyczne tych wyrobów powodowały, że były one pożądanym towarem wymiennym. Ich namiastkę można zobaczyć na obecnej wystawie, gromadzącej zbiory własne, jak i wypożyczone z muzeów z Bytomia, Gliwic i Raciborza.Ale to niejedyny powód, dla którego warto w najbliższym miesiącu odwiedzić placówkę i zwiedzić ekspozycję. Jak twierdzi Sławomir Kulpa, kultura łużycka jest jedną z nielicznych, która ma ponad 800-letnią ciągłość. – Zadziwiająca jest ta ciągłość kulturowa, która trwała około ośmiu wieków. Jej początki datuje się na XII, XIII wiek przed naszą erą, koniec to V, IV wiek przed naszą erą. Można uznać, że ta kultura żyła na styku trzech epok: kamienia, brązu i żelaza. Jej początki związane są z wielkim niepokojem. Potężne cmentarzyska to charakterystyczny jej element, dlatego też niekiedy zwana jest kulturą mogiłową – mówi S. Kulpa.Odnalezione przedmioty, na których widnieją znaki Słońca, świadczą o tym, że dla ówczesnych ludzi było ono bogiem. Powszechnie uważa się, że wszystko wiązało się z kultem solarnym. Udało się też ustalić, że średnia długość życia wynosiła maksymalnie 21 lat. Osoba mająca 45 lat była uważana za starca. – Ciekawostką jest to, iż w grobach łyżyckich nie spotykało się różnic materialnych pomiędzy pochowanymi osobami. Fenomenem jest ta kultura komuny, z podobnymi przedmiotami byli chowani wszyscy zmarli. Tam, gdzie są różnice materialne, na tym tle rodzą się konflikty, być może to pozwoliło na tę ciągłość kulturową – mówi S. Kulpa.

Komentarze

Dodaj komentarz