Przepaść


Pod względem sportowym zespół Igora Prielożnego dominował w każdym elemencie. Spotkanie nie dostarczyło emocji, bo w każdym secie od samego początku mistrzowie Polski uzyskiwali przewagę, jakiej zamykający tabelę rywal nie był w stanie odrobić. Słowacki szkoleniowiec nie wpuścił do gry reprezentacyjnego atakującego Radosława Rybaka. Po meczu stwierdził, że nie zmienia się zwycięskiego składu. Drużynę Nysy prowadził po raz pierwszy trener Jan Ryś. Jego poprzednik zrezygnował z prowadzenia drużyny po porażce poniesionej w Rybniku w meczu AZS-u z Górnikiem Radlin.Najbliższe ligowe spotkanie odbędzie się w sobotę, 4 grudnia, a przeciwnikiem jastrzębian będzie rywal Górnika Radlin z ostatniej kolejki, Politechnika Warszawa. Należy się spodziewać, że we własnej hali obie drużyny tak jak w Nysie będzie dzieliła przepaść.

Komentarze

Dodaj komentarz