Tylko punkt


Mecz z Politechniką rozpoczął się od osiągnięcia przez gospodarzy pięciopunktowego prowadzenia. Jednak „Górnicy” nie poddali się i w memencie, w którym decydowały się losy pierwszego seta, wyszli na prowadzenie 25:24 ze stanu 22:24. Niestety warszawianie zdobyli kolejne trzy punkty i objęli prowadzenie w meczu.W drugiej odsłonie role się odwróciły. To goście zdobyli kilkupunktowe prowadzenie, a siatkarze Politechniki odrabiali straty. Ich pogoń była o tyle skuteczna, że doprowadzili do stanu 19:19. Jednak głównie za sprawą Marcina Grygiela radlinianie odskoczyli i wyrównali stan meczu.Trzecia partia to niemal powtórka z pojedynku z AZS-em Nysa. Zawodnicy Górnika bardzo dobrze serwują i panują nad przebiegiem gry. Gdy set kończy się rezultatem 25:16, zanosi się na trzypunktowe zwycięstwo. Jednak radość okazała się przedwczesna.W bardzo wyrównanym czwartym secie do gospodarzy należała końcówka. Stan meczu wyrównał się po raz drugi i drużyny przystąpiły do walki o dwa punkty. Gdy wydawało się, że zawędrują one do Radlina, Politechnika – tak jak w pierwszym secie – rzutem na taśmę wydarła zwycięstwo podopiecznym Dariusza Luksa. Radlinianie prowadzili w tie-breaku 12:9, a potem 14:12 i stracili cztery punkty z rzędu...Ich występ w Warszawie na pewno jeszcze bardziej rozbudził apetyty. Niezwykle interesująco zapowiadają się więc mecze z Resovią i Jastrzębskim Węglem. Cztery ostatnie pojedynki pokazały, że Górnika stać na zdobywanie punktów i że z meczu na mecz rośnie jego siła.– Przed meczem wziąłbym ten punkt w ciemno, ale teraz żałuję, że nie zdobyliśmy trzech – mówił Dariusz Luks.W najbliższą sobotę, 4 grudnia, Górnik Radlin rozegra wyjazdowy mecz z Resovią Rzeszów, a 11 grudnia w derbowym pojedynku zmierzy się z Jastrzębskim Węglem w Rybniku Boguszowicach.AZS Politechnika Warszawska – Rybnik SK Górnik Radlin 3:2 (27:25, 22:25, 16:25, 25:22, 16:14)Górnik: Grygiel, Pęcherz, Lip, Lisiecki, Szabelski, Sobczyński, Dohnal (libero) oraz Domonik, Fijoł, Barteczko.Politechnika: Grzesiowski, Gradowski, Bednaruk, Małecki, Szcześniewski, Kowalczyk, Dyżakowski (libero) oraz Szulc, Niedziela, Peciakowski, Drabkowski, Malicki.

Komentarze

Dodaj komentarz