20050803
20050803


Gospodarz wieczoru – Teatr z Nazwą – związany z Fundacją Elektrowni Rybnik, po raz kolejny pokazał „Nudę”, tyle tylko, że tym razem jej autor, Grzegorz Sławiński, zasiadł na widowni. Przyznał, że po raz pierwszy oglądał swe dzieło wyreżyserowane przez kogoś innego. – Jestem mile zaskoczony – skomentował krótko. Zauważył zróżnicowane, ale generalnie wolniejsze nieco tempo akcji niż w swoich realizacjach i większy nacisk na wyraz aktorski. Rzeczywiście cztery młode dziewczyny zagrały „Nudę” tak, że publiczność nie miała prawa się nudzić.Bez wątpienia były to dwa różniące się pod wieloma względami przedstawienia. Ale taki właśnie jest zamysł organizatora tych spotkań teatralnych – Jadwigi Demczuk-Bronowskiej. Wzajemne oglądanie swoich spektakli ma młodych ludzi inspirować i mobilizować.Istniejący od czterech lat młodzieżowy Teatr Wyobraźni wcześniej wystawił dwie sztuki oparte na słuchowiskach radiowych z lat 60. i „Gospodarstwo” Jarosława Iwaszkiewcza. Akcję swojej najnowszej sztuki, opowiadającej o rozbitej rodzinie, która dowiaduje się, że ktoś porwał jednego z jej członków, Mirosław Ropiak, reżyser spektaklu przeniósł w kosmos. Grupa z Niedobczyc pracuje już nad kolejnym dramatem Iredyńskiego zatytułowanym „Jasny pokój dziecięcy”. – Dzieci zagrają w nim dorosłych, zaś dorośli dzieci – zapowiada Mirosław Ropiak.Kolejne spotkanie dwóch teatrów w Klubie Energetyka zaplanowano na 5 marca. Wezmą w nim udział teatr Agrafka z Raciborza i teatr młodzieżowy Tara-Bum z Teatru Ziemi Rybnickiej.

Komentarze

Dodaj komentarz