Tak było w poprzednich latach / Archiwum
Tak było w poprzednich latach / Archiwum

Geneza Święta Ogniowego sięga tragicznego pożaru z 11 maja 1702 roku, który strawił znaczną część miasta. Od tego czasu co roku, właśnie 11 maja, uliczkami żorskiej Starówki przechodzi tradycyjna procesja, rozświetlająca miasto blaskiem płonących pochodni. Zazwyczaj biorą w niej udział setki mieszkańców Żor oraz gości z innych miast. W związku z obecną sytuacją tym razem nie będzie to jednak możliwe.

Tegoroczne, wyjątkowo skromne obchody Święta Ogniowego, rozpocznie msza święta w kościele pw. św. św. Filipa i Jakuba w Żorach o godzinie 19:30. Ilość osób, które będą mogły wziąć udział w mszy będzie zależała od obowiązujących w tym dniu przepisów. Zachęcamy do oglądania mszy na żywo w Internecie, na stronie parafii www.filipjakub.pl.

To dla nas wszystkich bardzo trudna sytuacja, ale bardzo proszę mieszkańców, by w tym roku nie brali udziału w mszy i procesji z okazji Święta Ogniowego. Ta piękna, żorska tradycja jest bardzo ważna, jednak to zdrowie mieszkańców jest najważniejsze - mówi Waldemar Socha, Prezydent Miasta Żory. - Jednocześnie proszę wszystkich, którzy mieszkają w obrębie Starówki, by 11 maja przyozdobili swoje okna oraz zapalili w nich świece lub inne światełka, by w ten sposób uczcić Święto Ogniowe – dodaje Prezydent Żor.

3

Komentarze

  • Żorzanka Do Rojanki 17 maja 2020 14:07Moja droga Rojanko, nie zrozumiałaś tego, co napisałam! Do plucia jadem i nienawiścią każdy pretekst jest dobry. Ludzie opamiętajcie się, co ten wirus i kwarantanna z Wami robią? Szkoda Waszej energii, lepiej przeznaczyć ja na coś podnoszącego na duchu! To jest moja ostateczna odpowiedź ! Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie
  • Rojanka Przesąd, czy debilizm? 07 maja 2020 10:59Czy ta zaraza nie jest wystarczającym powodem, żeby nie robić niepotrzebnego cyrku wtedy kiedy sytuacja na to nie pozwala? Mało Ci żorzanko ofiar? Jak Ci mało to może obok karuzeli postaw stos i pal co chcesz, a będziesz zadowolona, bo ogień będzie
  • Żorzanka Święto Ogniowe 06 maja 2020 11:23Najstarsi mieszkańcy Żor, z którymi ostatnio na ten temat rozmawiałam, obawiają się, że jeżeli procesja nie przejdzie ulicami Żor, miastu grozi w najbliższym czasie wielki pożar! Jako dowód podają czasy II wojny św., kiedy procesje na święto ogniowe były zabronione, dlatego w roku 1945 prawie całe miasto paliło się jak pochodnia, na skutek ataku radzieckich katiusz. Może to tylko przesąd, ale od takiego pożaru zachowaj nas Panie Boże, amen!

Dodaj komentarz