Współpracują od lat, a efektem tej współpracy są m.in. dwie płyty („Places”, „Letters & Leaves”). Tym razem do muzycznej współpracy zaprosili trzech jazzmanów światowego formatu pianistę Randy Portera, grającego na elektrycznym kontrabasie Davida Friesena i znakomitego nowojorskiego perkusistę Victora Lewisa. Brzmienie zespołu zostało oparte na wspólnej barwie dwóch instrumentów dętych: głębokich, szlachetnych dźwiękach fletu altowego Krzysztofa Popka i miękkiej, spokojnej barwie flugelhornu – instrumentu podobnego do klasycznej trąbki, ale zbudowanego według nieco innych proporcji.W czasie koncertu, na którym zjawił się komplet widzów, zagrali własne utwory oraz tzw. originals – kompozycje znanych współczesnych jazzmanów, m.in. Randy Westona. Muzycy wręcz zaczarowali publiczność, która żywo reagowała na muzyczne wariacje. Kolejne koncerty kwintet Krzysztofa Popka zagrał w Olsztynie, Gdyni, Toruniu i Poznaniu. Zwieńczeniem trasy było nagranie w Warszawie płyty koncertowej.
Komentarze