1 grudnia policjanci z Wodzisławia zostali poinformowani o ataku na kobietę, która wychodziła ze swojego mieszkania. Mężczyzna zadał jej cios nożem kuchennym w plecy. Na miejsce wezwano między innymi psa tropiącego. Mundurowi szybko ustalili okoliczności zdarzenia i wytypowali sprawcę, który ukrywał się przez noc w lesie.
Dzień później, policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisem poszukiwanemu sprawcy.
29-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego stanął już przed sądem, który zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Grozi mu nawet dożywocie.
Komentarze